Koronawirus. Psycholog: wydaje nam się, że wiemy wszystko o COVID-19

Obecnie mniej niż wcześniej szukamy informacji o koronawirusie, bo wydaje nam się, że już wszystko wiemy. Znacząca część informacji, które teraz otrzymujemy, pochodzi np. od znajomych na Facebooku, czyli od ludzi, którzy są do nas podobni – powiedział Nauce w Polsce PAP prof. Uniwersytetu SWPS Tomasz Grzyb.

Koronawirus na świecie. Mapa zakażeńKoronawirus na świecie. Mapa zakażeń
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Według niego sposób, w jaki postrzegamy epidemię i jaki mamy do niej stosunek, jest efektem naszych wcześniejszych doświadczeń i ogólnej oceny rzeczywistości. Grzyb w rozmowie z PAP stwierdził, że "ludzie, którzy generalnie mają pewną lękową wizję rzeczywistości, w sposób znaczący boją się także koronawirusa".

Podobnie według niego jest z osobami, które wcześniej byli skorzy do wierzenia w teorie spiskowe, które teraz dużo łatwiej wierzą w to, że pandemia jest "plandemią". 

Ekspert zauważył też, że na początku pandemii "zauważalna była zasada tzw. społecznego dowodu słuszności".

Koronawirus. Mocny komentarz eksperta. Porównał antycovidowców do płaskoziemców

"Bańka społeczna"

– Takim znaczącym sygnałem pokazującym, jak to działa, były szturmy na sklepy, chwilowe braki makaronu i papieru toaletowego, który pod każdą szerokością geograficzną stał się absolutnie towarem pierwszej potrzeby. To były te momenty, kiedy widzieliśmy, że ludzie na poziomie racjonalnym rozumieją, że to nie ma specjalnego sensu, ale skoro wszyscy tak robią, to powinniśmy się w większą ilość jakiegoś produktu zaopatrzyć – stwierdził. 

Grzyb zauważył też, że "dane pokazujące zapytania składane do najpopularniejszej wyszukiwarki internetowej wskazują, że był bardzo wysoki szczyt wpisów związanych z koronawirusem wtedy, gdy ludzie szukali informacji o nim, czyli w marcu i kwietniu". 

Jednak później ten wskaźnik zmalał i jest teraz rekordowo niski. Według eksperta rodzi to konkretne konsekwencje – ludzie przestają zdobywać nową wiedzę na temat pandemii i wirusa. To oznacza, że większość naszej wiedzy dochodzi do nas od naszych znajomych, czyli tzw. bańki społecznej, która ma dla nas wysoką wiarygodność. Niestety może być to bardzo zgubne i sprzyja powielaniu fałszywych informacji. 

Wybrane dla Ciebie
Długo musieli czekać. W końcu powitali pierwsze F-35
Długo musieli czekać. W końcu powitali pierwsze F-35
Niemcy mają problem z dronami. Chcą strzelać do nich jak do ptaków
Niemcy mają problem z dronami. Chcą strzelać do nich jak do ptaków
Rosja mówi, że buduje "cudowną" broń. Media: to już było
Rosja mówi, że buduje "cudowną" broń. Media: to już było
Budują broń dla Rosjan. Wciąż nie objęto ich sankcjami
Budują broń dla Rosjan. Wciąż nie objęto ich sankcjami
Wulkany ociekające ciekłym metalem. Czy tak powstała Psyche?
Wulkany ociekające ciekłym metalem. Czy tak powstała Psyche?
Kometa 3I/ATLAS zaskakuje. Skąd ona pochodzi?
Kometa 3I/ATLAS zaskakuje. Skąd ona pochodzi?
Polska zamówiła te myśliwce. W USA je krytykują
Polska zamówiła te myśliwce. W USA je krytykują
Utrudnienie dla Ukraińców. Rosyjskie MiG-i-31 tankują w powietrzu
Utrudnienie dla Ukraińców. Rosyjskie MiG-i-31 tankują w powietrzu
Kilkaset czołgów T-72 z rezerwy. Tak Rosjanie łatają swoje straty
Kilkaset czołgów T-72 z rezerwy. Tak Rosjanie łatają swoje straty
Największy krater na Księżycu. Naukowcy zmienili zdanie
Największy krater na Księżycu. Naukowcy zmienili zdanie
W 30 sekund na 4 km wysokości. Nowy dron z Niemiec
W 30 sekund na 4 km wysokości. Nowy dron z Niemiec
Samonapędzający się mechanizm. Mikroby budzą się po 40 tys. lat
Samonapędzający się mechanizm. Mikroby budzą się po 40 tys. lat