Koronawirus. Naukowcy dowiedli, że ultrafioletowe światło LED niszczy wirusa
Naukowcy z Uniwersytetu w Tel Avivie dowiedli, że koronawirus może być zniszczony przy wykorzystaniu tanich i szybko działających diod LED emitujących światło ultrafioletowe.
15.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 21:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ultrafiolet to światło niewidzialne dla człowieka o długości fali od 10 nanometrów do 400 nanometrów. Promieniowanie ultrafioletowe, a zwłaszcza zakres UV-C (od 100 do 280 nm), jest znane ze swoich właściwości bakteriobójczych i jest wykorzystywane do odkażania materiałów.
Badania z początku pandemii pokazały, że światło UV skutecznie niszczy koronawirusa SARS-Cov-2. Minusem tego rozwiązania były jednak lampy UV, które zawierają rtęć i mogą produkować ozon, oba pierwiastki mogą być szkodliwe dla zdrowia człowieka.
Dlatego naukowcy z Tel-Avivu przetestowali światło ultrafioletowe produkowane przez tańsze i bezpieczniejsze, bo niezawierające rtęci diody LED. Ich badania dowiodły, że światło UV diod LED o długości fali 285 nanometrów niszczy koronawirusa w ciągu pół minuty ze skutecznością 99,9 proc.
Naukowcy proponują zastosowanie świateł UV z diod LED w systemach filtrowania powietrza oraz zbiornikach wody.
Minusem stosowania światła UV do odkażania powierzchni jest jego szkodliwość dla człowieka. Z trzech zakresów światła ultrafioletowego: UV-A, UV-B i UV-C to właśnie to ostatniej jest najbardziej zabójcze dla organizmów żywych. Podczas naświetlania skóry światłem UV-C dochodzi do mutacji komórek, co może powodować nowotwory. Dlatego system dezynfekujące muszą być zaprojektowane z myślą o bezpieczeństwie ludzi.