Korea Północna prowokuje świat. Wystrzeliła rakietę balistyczną
Korea Północna wystrzeliła w niedzielę rakietę balistyczną w kierunku morza u swego wschodniego wybrzeża. Do startu doszło przed planowanymi ćwiczeniami wojskowymi sił Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych z udziałem lotniskowca Ronalda Reagana oraz wizytą wiceprezydent USA Kamali Harris w tym regionie.
25.09.2022 15:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Południowokoreańskie służby wojskowe podały, że była to pojedyncza rakieta balistyczna krótkiego zasięgu wystrzelona z okolic Taechon w północnej prowincji Pjongjang. Przeleciała dystans ok. 600 km na wysokości 60 km i z prędkością Mach 5 – podaje agencja Reuters.
"Wystrzelenie przez Koreę Północną rakiety balistycznej jest aktem poważnej prowokacji, która zagraża pokojowi i bezpieczeństwu Półwyspu Koreańskiego oraz społeczności międzynarodowej" – podali w oświadczeniu szefowie sztabów Korei Południowej. Po starcie Kim Seung-kyum, przewodniczący szefów sztabów, oraz Paul LaCamera, dowódca sił USA w Korei, potwierdzili gotowość do odpowiedzi na wszelkie zagrożenia i prowokacje ze strony Korei Północnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister obrony Japonii Yasukazu Hamada stwierdził, że według ich szacunków pocisk osiągnął maksymalną wysokość 50 km i mógł lecieć po nieregularnej trajektorii. Powiedział, że spadł poza wyłączną strefą ekonomiczną Japonii. Nie było doniesień o problemach z żeglugą czy ruchem lotniczym. Hamada zaznaczył jednak, że działania Korei Północnej stanowią zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa regionu oraz społeczności międzynarodowej. "Biorąc pod uwagę rozwijającą się inwazję na Ukrainie, jest to niewybaczalne" – powiedział japoński minister obrony.
Koreańskie pociski balistyczne
Północnokoreański reżim to niebezpieczna potęga, jeśli chodzi o technologie rakietowe. Jest zdolny do budowania całej rodziny różnego rodzaju pocisków balistycznych, w tym m.in. rakiet międzykontynentalnych Hwasong-14. To broń o zasięgu szacowanym na 10 tys. km, która może osiągnąć cele w Stanach Zjednoczonych czy Europie.
Korea Północna w zeszłym roku pochwaliła się też nowym pociskiem balistycznym krótkiego zasięgu wystrzeliwanym z okrętu podwodnego. Zdaniem tamtejszej agencji informacyjnej, broń można określić mianem "najpotężniejszej na świecie". Wcześniej władze Korei Północnej zaprezentowały dwa ogromne pociski dalekiego zasięgu.
KRLD najprawdopodobniej począwszy od 2018 r., wprowadziła również do służby systemy MLRS KN-09 wykorzystujące rakiety o średnicy 300 mm o zasięgu do 200 km, a aktualnie prowadzone są prace nad systemem z rakietami kal. 600 mm o jeszcze większym zasięgu. Do tego należy dodać parędziesiąt zestawów taktycznych wyrzutni rakiet balistycznych krótkiego zasięgu bazujących na 9K52 Łuna-M o zasięgu do ok. 70 km.
Konrad Siwik, dziennikarz Wirtualnej Polski