Konsola Nintendo PlayStation. To nie żart
W lipcu, na pewnym forum internetowym, jeden z użytkowników pochwalił się prototypem niezwykłej konsoli, będącej mariażem dwóch wielkich firm - Nintendo i Sony. Wiele osób poddawało w wątpliwość prawdziwość zdjęć i informacji, ale jeden z zagranicznych serwisów dotarł do właścicieli urządzenia.
12.11.2015 | aktual.: 12.11.2015 17:16
Gdy na rynku konsol niepodzielnie królowało Nintendo, firma zaprosiła do współpracy Sony, które w tamtym czasie opracowało przełomową technologię CD-ROM. W efekcie powstała konsola z podzespołami Nintendo i miejscem na płyty CD. Niestety, firmy nie mogły dojść do porozumienia na tle finansowym - Sony pragnęło zachować wszystkie pieniądze pochodzące z licencji płyt CD, co było nie do przyjęcia przez Nintendo. Ostatecznie, dzień po zaprezentowaniu pierwszej konsoli PlayStation w 199. roku, Nintendo publicznie zerwała umowę z Sony i zwróciła się do Philipsa (swoją drogą ten mariaż również się nie udał).
Choć na rynku nie zobaczyliśmy wspólnej konsoli Nintendo i Sony, to do dzisiejszych czasów przetrwało kilka prototypów urządzenia. Serwis Engadget dotarł do jednego z posiadaczy konsoli. Terry Diebold wszedł w posiadanie konsoli w 200. roku, kiedy to firma dla której pracował zbankrutowała i ogłoszono licytację rzeczy. To tam, za 79 dolarów, Terry nabył prototyp Nintendo PlayStation.
Urządzenie jest w pełni sprawne - można na nim grać w gry ze SNES-a. Napęd CD jednak pozostaje bezużyteczny - ostatecznie nie powstała bowiem żadna gra na tę platformę.