Koniec śniętych ryb w Odrze? Sytuacja jest złożona

Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma dobre informacje na temat śniętych ryb w Odrze. Okazuje się, że doszło do tymczasowego spadku populacji "złotej algi". Nie oznacza to jednak końca problemów ryb w drugiej najdłuższej rzecze w Polsce.

W kolejnym regionie znaleziono śnięte ryby
W kolejnym regionie znaleziono śnięte ryby
Źródło zdjęć: © East News | ANDRZEJ SZKOCKI/POLSKA PRESS
oprac. KLT

19.07.2024 20:20

Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało w piątek o tym, że na terenie Odry i Kanału Gliwickiego zaobserwowano tymczasowy spadek populacji "złotej algi" do poziomu poniżej stopnia ostrzegawczego.

Jak podkreśliło ministerstwo, obecnie sytuacja na Odrze i w Kanale Gliwickim jest stabilna. Niemniej jednak, nie można wykluczyć możliwości wzrostu populacji "złotej algi" oraz pojawienia się kolejnych, lokalnych epizodów masowego śnięcia ryb. Szczególnie prawdopodobne jest to w przypadku nasilenia się suszy i fal upałów, które mają znaczący wpływ na jakość wód rzecznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Złota alga" w Odrze

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przekazało również, że obecnie w Odrze i Kanale Gliwickim obserwuje się tymczasowy spadek populacji "złotej algi" do poziomu poniżej stopnia ostrzegawczego. Monitoring Interwencyjny GIOŚ wskazuje, że największe populacje "złotej algi" Prymnesium parvum są odnotowywane w starorzeczach i zbiornikach Odry. W starorzeczu w Januszkowicach obowiązuje I stopień zagrożenia na podstawie procedury GIOŚ dotyczącej prowadzonego monitoringu interwencyjnego Prymnesium parvum, czyli "złotej algi". Monitoringiem interwencyjnym jest objęte również Jezioro Dąbie, gdzie obecnie populacja "złotej algi" jest poniżej poziomu ostrzegawczego. GIOŚ nie stwierdził obecności "złotej algi" w Wiśle.

Ministerstwo podkreśliło, że obok prowadzenia monitoringu oraz bieżącego zarządzania ryzykiem na Odrze, zespół międzyresortowy kontynuuje również prace systemowe. Resort Przemysłu pracuje nad planem inwestycyjnym, którego celem jest obniżenie zasolenia wód Odry. Trwają prace nad strategią finansową dla działań na rzecz Odry. Jest rozwijany aktywny model hydrologiczny IMGW-PIB, który umożliwia prognozowanie sytuacji na rzece i "widzenie się" zrzutów przemysłowych.

Ministerstwo przypomniało, że trwają prace nad zmianami regulacji prawnych. Do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów trafił projekt nowelizacji specustawy. Ministerstwo Infrastruktury planuje zmianę niektórych zapisów, m.in. usunięcie dużych inwestycji hydrotechnicznych i stworzenie katalogu działań służącego renaturyzacji rzeki.

W ostatni wtorek odbyło się kolejne posiedzenie międzyresortowego zespołu ds. Odry. Kolejne spotkanie ma być poświęcone renaturyzacji Odry - poinformowało także ministerstwo.

Kolejne przypadki śnięcia ryb

W czerwcu 2024 roku w jeziorze Dąbie zauważono zwiększoną ilość śniętych ryb, głównie płoci i leszczy. Badania prowadzone na zlecenie Powiatowego Lekarza Weterynarii w Goleniowie wykazały, że przyczyną zjawiska nie były metale ciężkie. Miejscowe doniesienia wskazywały natomiast na możliwe uderzenie pioruna, które mogło doprowadzić do śnięcia ryb, co potwierdzili również lokalni rybacy. Zjawisko to skłoniło władze wojewódzkie do przeprowadzenia szczegółowych badań i objęcia akwenu specjalnym monitoringiem, mimo że woda pod względem bakteriologicznym była uznana za czystą.

Katastrofa ekologiczna na Odrze

Od momentu katastrofy ekologicznej na Odrze latem 2022 roku, Polska zmaga się z kolejnymi przypadkami masowego śnięcia ryb na tej rzece. W lipcu 2023 roku wyłowiono około tony martwych ryb, choć nie udało się jednoznacznie ustalić przyczyny ich śmierci. Raporty niemieckich naukowców wskazały na toksyczne algi, które miały zakwitnąć z powodu wysokiego stężenia soli w wodzie. Stężenie soli było wynikiem nieznanych czynników, które mogły być związane z działalnością człowieka. Katastrofa zagroziła nie tylko rybom, ale także innym organizmom, takim jak ślimaki i małże, co podkreśla szeroki zakres ekologicznych konsekwencji tej tragedii.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (5)