Kolejny rosyjski system Tor zniszczony. Namierzył go ukraiński "Bocian"

Ukraińcy ze 128. Wydzielonej Górskiej Brygady Szturmowej Zakarpacia zniszczyli wyrzutnię rosyjskiego przeciwlotniczego kompleksu rakietowego Tor, ukrywaną wśród maszyn rolniczych w Zaporożu. To kolejna już taka strata po stronie Rosji. Ukraińcy wykryli ją przy pomocy bezzałogowca Leleka-100 (pol. Bocian-100).

Leleka-100 - zdjęcie ilustracyjne
Leleka-100 - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons | VoidWanderer
Karolina Modzelewska

03.07.2023 | aktual.: 03.07.2023 15:53

Moskwa do listy strat poniesionych podczas wojny w Ukrainie może dopisać kolejną już wyrzutnię systemu kierowanych rakiet ziemia-powietrze Tor. Sprzęt został namierzony, a następnie zaatakowany przez żołnierzy ze 128. Wydzielonej Górskiej Brygady Szturmowej Zakarpacia. Ukraińcy do jego wykrycia wykorzystali drona zwiadowczego Leleka-100. Bezzałogowiec zgromadził informacje, które następnie zostały przekazane dowództwu i użyte do przeprowadzenia precyzyjnego ataku.

Leleka-100 namierza rosyjski sprzęt

Drony Leleka-100 to ważne wsparcie ukraińskiej armii. Bezzałogowiec został opracowany przez firmę DEVIRO i wdrożony do służby w Siłach Zbrojnych Ukrainy w 2015 r. Może być wykorzystywany do realizacji misji zwiadowczych, patrolowych i mapowania terenu. Jego dużą zaletą jest cichy silnik elektryczny, który umożliwia mu pracę na małych wysokościach, jednocześnie zmniejszając ryzyko zauważenia przez wroga.

W konstrukcji Leleka-100 wykorzystano kevlar, a także materiały wykonane z włókna szklanego i węglowego. Bezzałogowiec ma długość 1,13 m, wysokość 0,35 m i rozpiętość skrzydeł 1,98 m. Jego maksymalny czas lotu 2,5 godziny, maksymalna wysokość lotu to 1500 m, a maksymalna masa startowa - 5,5 kg. Może pracować zarówno w dzień, jak i w nocy bez względu na panujące warunki atmosferyczne. Jest w stanie przenosić szeroką gamę różnych ładunków, które można szybko wymienić dzięki modułowej konstrukcji urządzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Leleka-100 posiada zaawansowaną nawigację bezwładnościową, która pozwala na działanie w trudnych i pozbawionych GPS warunkach. Military Factory zwraca uwagę, że urządzenie po starcie działa w pełni autonomiczny sposób, a kompletny system obejmuje naziemną stację kontroli, ręczną jednostkę zdalnego sterowania i anteny. Dron przekazuje dane przez szyfrowany cyfrowy kanał radiowy. Dodatkowo nadajnik obrazu jest wyposażony w system zdalnego wyłączania i aktywacji, co zmniejsza prawdopodobieństwo przechwycenia przez systemy walki elektronicznej wroga.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie