Kłopoty Rosjan w kosmosie. Statek kosmiczny traci ciśnienie
12.02.2023 09:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosjanie mają kłopoty w przestrzeni kosmicznej. Ich statek Progress MS-21, który obecnie jest przyłączony do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, odnotował utratę ciśnienia. Znamy prawdopodobną przyczynę.
Rosyjski statek kosmiczny Progress MS-21 ma problemy. Na zadokowanym do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej obiekcie odnotowano nieprawidłowości dotyczące ciśnienia. Jak czytamy w serwisie nasaspaceflight.com, spadek ciśnienia pojawił się w obiegu chłodziwa statku Progress MS-21. Co ciekawe, jest to ten sam system, który uległ uszkodzeniu w statku Sojuz MS-22 w grudniu.
Do awarii prawdopodobnie doszło w wyniku uderzenia mikrometeorytu. Na szczęście NASA potwierdziła, że załodze Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Obecnie trwa dochodzenie na temat przyczyny wycieku czynnika chłodzącego ze statku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Reżim temperaturowy i ciśnienia na pokładzie ISS pozostają w normie, nic nie zagraża życiu ani zdrowi załogi i czuje się ona dobrze - poinformował Roskosmos, cytowany przez agencję Reuters.
Według najnowszego wpisu na blogu NASA, włazy między rosyjskim statkiem a ISS są otwarte. Amerykańska agencja potwierdza, że załoga ma świadomość wycieku i nic nie zagraża jej bezpieczeństwu, w związku z czym wszyscy mogą kontynuować standardową pracę na stacji kosmicznej. Obecnie na ISS nie odnotowuje się żadnych innych nieprawidłowości, a kosmonauci NASA pomagają Rosjanom w ustaleniu przyczyny wycieku chłodziwa.
Progress MS-21 znajduje się na ISS od jesieni 2022 r. Został on bowiem wystrzelony w kosmos 26 października ubiegłego roku. Zgodnie z założeniami, obiekt miał zostać zdjęty z orbity 18 lutego 2023 r. Nie wiadomo jednak, czy awaria opóźni ten moment i jak długo potrwa jej usuwanie. Rosyjski statek kosmiczny w ramach misji Progress MS-21 dostarczył na międzynarodową stację kosmiczną ładunek o masie ok. 2,5 t.
Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski