Kłopoty fabryk elektroniki. Ceny pójdą w górę?
Foxconn i UniMicron podejrzane o dewastowanie środowiska naturalnego
Obie fabryki i ich tajwańscy właściciele są oskarżeni o zatruwanie okolicznych rzek. Obie, rzecz jasna, nie przyznają się do winy, twierdząc, że ich działania są zgodne z prawem i wszystkimi ekologicznymi standardami. Władze chińskie zapowiadają jednak, że jeżeli zarzuty okażą się zgodne z rzeczywistością, "zostaną podjęte odpowiednie działania".
Czemu powinniśmy się tym interesować? Obie fabryki są kluczowe dla wielu gigantów w branży elektroniki użytkowej, w tym dla Apple i Microsoftu. Dochodzenie i ewentualne wyciągnięcie konsekwencji może oznaczać kłopoty dla tych firm. Co z kolei może oznaczać mniejszą ilość towaru na rynku oraz wyższe ceny?
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Obama wmieszał się w spór patentowy Apple vs. Samsung