Klamka zapadła. Losy amunicji do polskiej artylerii przypieczętowane

W obecności dowództwa MON, przedstawiciele Grupy WB oraz południowokoreańskiej firmy Hanwha Aerospace podpisali dokumenty, na mocy których w Polsce produkowane będą pociski rakietowe CGR-080. Wyjaśniamy, jakie są ich możliwości.

Bojowe strzelanie HOMAR-K, zdjęcie ilustracyjneBojowe strzelanie HOMAR-K, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © X, @DGeneralneRSZ
Mateusz Tomczak

Tego typu pociski są przeznaczone do systemów artylerii rakietowej K239 Chunmoo. Właśnie na tych konstrukcjach bazują polskie warianty Homar-K (osadzane na ciężarówkach Jelcza). Do tej pory Warszawa zamówiła - w dwóch transzach - łącznie 290 sztuk Homar-K (288 dla jednostek bojowych oraz dwie do szkoleń). Wraz z wyrzutniami M142 HIMARS, systemy Homar-K mają przez lata stanowić "długie ramię" polskiej armii.

Pociski do systemów Homar-K będą produkowane w Polsce

"Produkcja kierowanych pocisków rakietowych CGR-080 w Polsce staje się faktem. Dzięki współpracy WB Electronics i HanwhaEurope, w ciągu 3 lat z polskich linii produkcyjnych zejdą pierwsze rakiety dla systemu HOMAR-K. To milowy krok w kierunku suwerenności obronnej naszego kraju" - napisał na swoim profilu w serwsie X Paweł Bejda, Sekretarz Stanu w MON.

Paweł Bejda dodał, że wyrzutnie Chunmoo oraz pociski dla nich budzą coraz większe zainteresowane innych państw NATO. Dzięki nowej fabryce Polska ma nie tylko należycie zadbać o własne zapasy, ale również zyskać szansę na sprzedaż pocisków produkowanych w naszym kraju.

- Ta mądra współpraca, którą mamy z Hanwha Aerospace przy pełnym wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej daje szansę, że nie tylko będziemy te produkty tutaj produkować, będziemy je rozwijać i eksportować - dodał prezes zarządu WB Electronics Piotr Wojciechowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podpisana umowa zakłada transfer południowokoreańskich technologii i know-how do polskiego przemysłu obronnego. W efekcie produkowane w Polsce pociski będą mogły być używane również przez inne systemy rakietowe.

Pociski o zasięgu 80 km

K239 Chunmoo to wyrzutnie wieloprowadnicowe, a pociski CGR-080 kal. 239 mm są często określane jako południowokoreański odpowiednik pocisków GMLRS wykorzystywanych w artylerii M142 HIMARS. Cechują się zasięgiem ok. 80 km. Co istotne, stosowane jest w nich połącznie nawigacji satelitarnej oraz inercyjnej, co skutkuje precyzją trafienia określaną na mniej niż 15 m.

Każdy pocisk CGR-080 waży ok. 340 kg, z czego 90 kg przypada na głowicę bojową - odłamkowo-burzącą, termobaryczną lub kasetową. Jedna wyrzutnia mieści łącznie 12 takich pocisków, przez co w efekcie zapewnia to większą siłę rażenia niż strzelanie z artylerii M142 HIMARS (tu wyrzutnia mieści maksymalnie sześć podobnych pocisków).

Wyrzutnie Homary-K nie są jednak ograniczone do CGR-080, ponieważ można załadować je również inną amunicją, w tym rakietami balistycznymi kal. 600 mm sięgającymi celów oddalonych o nawet 290 km.

Wybrane dla Ciebie

Nalot Izraela na bogate państwo regionu. Celem przywódcy Hamasu
Nalot Izraela na bogate państwo regionu. Celem przywódcy Hamasu
Są potężnym nowicjuszem w NATO. Kupili polski hit eksportowy
Są potężnym nowicjuszem w NATO. Kupili polski hit eksportowy
Zanieczyszczenie powietrza zwiększa ryzyko demencji. Tak wskazują dane
Zanieczyszczenie powietrza zwiększa ryzyko demencji. Tak wskazują dane
Otworzyli największą fabrykę amunicji. Ukraińcy: "jest pewien haczyk"
Otworzyli największą fabrykę amunicji. Ukraińcy: "jest pewien haczyk"
USA przerzucają sprzęt. 100 pojazdów Bradley w drodze do Polski
USA przerzucają sprzęt. 100 pojazdów Bradley w drodze do Polski
Bliźniaczka Ziemi. Jest tylko 40 lat świetlnych od Ziemi
Bliźniaczka Ziemi. Jest tylko 40 lat świetlnych od Ziemi
Japonia odebrała pierwszą sztukę. To kuzyn polskiego KTO Rosomak
Japonia odebrała pierwszą sztukę. To kuzyn polskiego KTO Rosomak
Przygotowują Abramsy do strzelania. W Polsce trwają ćwiczenia
Przygotowują Abramsy do strzelania. W Polsce trwają ćwiczenia
Wpływają na jakość snu. Żyją w jamie ustnej i jelitach
Wpływają na jakość snu. Żyją w jamie ustnej i jelitach
Sadzą trawę na dnie Zatoki Puckiej. Chcą stworzyć podwodne łąki
Sadzą trawę na dnie Zatoki Puckiej. Chcą stworzyć podwodne łąki
Był zagrożeniem dla dinozaurów. Jego potomkowie żyją w USA
Był zagrożeniem dla dinozaurów. Jego potomkowie żyją w USA
Wysadzają własne miasta. Tyle rosyjskich bomb spadło w kraju Putina
Wysadzają własne miasta. Tyle rosyjskich bomb spadło w kraju Putina