KE wzywa do wdrażania systemu eCall

Komisja Europejska po raz kolejny wezwała wszystkie kraje UE do przyspieszenia dobrowolnego wdrożenia nowego, montowanego w pojazdach systemu powiadamiania o wypadkach "eCall", który mógłby doprowadzić do zmniejszenia liczby śmiertelnych ofiar wypadków o 2500 osób rocznie.

KE wzywa do wdrażania systemu eCall
Źródło zdjęć: © WP.PL

25.08.2009 13:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W razie poważnego wypadku system ten automatycznie nawiązuje połączenie ze wspólnym europejskim numerem alarmowym 112 i przesyła informacje o lokalizacji pojazdu do najbliższych służb ratowniczych. Pozwala to skrócić czas reakcji służb ratowniczych nawet o połowę, a tym samym ograniczyć zakres obrażeń i ocalić życie osób, które mogą nie wiedzieć, gdzie się znajdują lub nie być zdolne do porozumiewania się.

Obecnie wdrażanie systemu eCall przez władze, producentów samochodów i operatorów telefonii komórkowej odbywa się na zasadzie dobrowolności i póki co system ten nie funkcjonuje jeszcze w żadnym kraju Unii. W przyjętym komunikacie Komisja ostrzega, że jeśli do końca 2009 r. nie zostanie osiągnięty znaczący postęp we wdrażaniu systemu, rozważy ona zaproponowanie środków regulacyjnych, dzięki którym to ratujące życie rozwiązanie będzie mogło być szybciej udostępnione w całej Europie. W roku 2008 na europejskich drogach doszło do ponad 1,2 mln wypadków, w których zginęło 39 tys. osób, a ponad 1,7 mln zostało rannych.

_ Na drogach Europy nadal ginie zbyt wiele osób. Każdego tygodnia docierają do mnie informacje o wypadkach, w których system eCall okazałby się istotną pomocą. Nadszedł czas, by państwa członkowskie i przemysł przeszły od słów do czynów _ - twierdzi Viviane Reding, unijna komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów. _ Na szczeblu UE, w szczególności dzięki ciągłemu wsparciu Parlamentu Europejskiego, zakończyliśmy wszystkie niezbędne prace: gotowe są wszystkie podstawowe normy techniczne, które umożliwiają wprowadzenie systemu eCall. Europejczycy nie powinni być zmuszeni czekać na system, który może ocalić im życie, tylko dlatego, że ich rządy nie podejmują kolejnych wymaganych kroków. W przyszłym roku chciałabym zobaczyć na europejskich drogach pierwsze samochody wyposażone w system eCall. Jeśli wdrażanie systemu nie nabierze tempa, Komisja gotowa jest wprowadzić przepisy jasno zobowiązujące rządy, branżę i służby ratownicze do podjęcia właściwych działań. _

Komisja opublikowała komunikat, w którym nakreśliła strategię mającą prowadzić do wyposażenia między rokiem 2010 a 2014 wszystkich nowych pojazdów w Europie w przystępny cenowo, pokładowy system powiadamiania o wypadkach. System eCall miałby być aktywowany automatycznie (jeżeli pasażerowie pojazdu nie są w stanie uruchomić go ręcznie) i w przypadku powszechnego wdrożenia mógłby każdego roku uratować życie 2500 osób w UE, a także ograniczyć zakres obrażeń o 10 do 15%. Zaproponowane przez Komisję środki miałyby zagwarantować funkcjonowanie systemu we wszystkich państwach Unii i w samochodach wszystkich marek niezależnie od kraju produkcji.

Komentarze (1)