Kassam – broń Hamasu. Rakieta z rury kanalizacyjnej

Proste rakiety da się zrobić w domowych warunkach, bez użycia specjalistycznych narzędzi czy drogich materiałów. Z takiej właśnie broni korzysta Hamas, ostrzeliwujący Izrael ze Strefy Gazy. Większość rakiet, znanych jako kassam, każdego dnia jest zestrzeliwana przez izraelską obronę przeciwrakietową – Żelazną Kopułę.

Wyrzutnie kassamów i jedna niewystrzelona rakieta
Wyrzutnie kassamów i jedna niewystrzelona rakieta
Źródło zdjęć: © IDF

Kassam to broń biednych i zdesperowanych, która swoją nazwę zawdzięcza postaci Izz ad-Dina al-Kassama, arabskiego szejka i bohatera walk z Brytyjczykami. Nie ma w niej nic skomplikowanego – przypomina raczej duży fajerwerk.

Jej korpus wykonany jest z rury kanalizacyjnej, do której w przydomowym warsztacie ktoś dołączył stożek osłaniający głowicę i dospawał stateczniki.

Materiał pędny stanowi mieszanka powszechnie dostępnej jako nawóz saletry potasowej, zmieszanej z cukrem pudrem, a głowicę cokolwiek, co wybucha. W nieco bardziej zaawansowanych wersjach głowica pochodzi ze 122-mm rakiet M-21OF, wystrzeliwanych z wyrzutni BM-21 Grad - współczesnych wersji słynnej Katiuszy.

Broń siejąca terror

Kassam nie jest celny. Wystrzeliwany z improwizowanych wyrzutni budowanych z zespawanych prętów pozwala na celowanie oparte na przybliżonym zasięgu rakiety i kącie jej wystrzelenia. Ale dla tych, którzy go używają, nie stanowi to problemu – rakieta nie ma trafiać w precyzyjne wybrane cele, ale spadać na miasta czy osiedla.

Pozostałości kassamów prezentowane na jednej z izraelskich wystaw
Pozostałości kassamów prezentowane na jednej z izraelskich wystaw© Wikimedia Commons, Bukvoed, Lic. CC BY 2.5

Ma nie tylko niszczyć i zabijać, ale także terroryzować ludność cywilną i paraliżować życie na atakowanym obszarze, wprowadzając niepewność i ciągły strach. Do tej pory Palestyńczycy opracowali kilka wersji kassamów, różniących się wielkością i zasięgiem, który w największych wersjach rakiet może sięgać nawet kilkunastu kilometrów.

Tanie rakiety

Największym atutem tej broni jest jej niska cena i łatwość produkcji, pozwalająca na gromadzenie pokaźnych arsenałów, liczonych w setach czy nawet tysiącach takich rakiet.

Izraelscy żołnierze z jednym z odnalezionych kassamów
Izraelscy żołnierze z jednym z odnalezionych kassamów© IDF

Choć podziemnymi tunelami do Strefy Gazy dociera z Egiptu różna broń – w tym także nowoczesne rakiety – jest jej stosunkowo mało. Za mało, by próbować przełamać ochronę, zapewnianą przez Żelazną Kopułę.

WIDEO

Israeli Iron Dome filmed intercepting rockets from Gaza

Dlatego Hamas wykorzystuje kassamy do zmasowanych ataków, gdy w krótkim czasie na dany obszar wystrzelonych zostaje kilkaset rakiet. Ma to na celu wyczerpanie możliwości Żelaznej Kopuły – zarówno w kwestii śledzenia i naprowadzania na setki ruchomych celów, jak i w kwestii wyczerpania dostępnego w danej chwili zapasu rakiet.

Ekonomia walki

Odrębna kwestią jest ekonomia takiej walki. Kassam kosztuje kilkaset dolarów. Antyrakieta Tamir, według rozbieżnych szacunków – 40 do nawet 100 tys. dol. Dlatego Izrael intensywnie pracuje nad rozwiązaniem, które obniży koszt działania Żelaznej Kopuły, zwiększając zarazem jej skuteczność.

Takie rozwiązanie już istnieje i od jesieni 2020 roku jest testowane. Stanowi je laser Iron Beam, który mając zasięg około 7 km jest w stanie skutecznie niszczyć niewielkie cele powietrzne w tani sposób.

Strzał kosztuje tyle, co prąd potrzebny do zasilenia lasera, czyli kilka dolarów. Skuteczne wdrożenie tej broni całkowicie zmieni ekonomię walki Hamasu z Izraelem.

Źródło artykułu:WP Tech

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (107)