John McAfee będzie kandydował na prezydenta USA
W amerykańskim wyścigu o prezydenturę już teraz startuje sporo ekscentrycznych osób. Ale do tego grona wkrótce dołączy jeszcze jeden zawodnik, który powinien przebić ich wszystkich. Jest nim John McAfee.
09.09.2015 | aktual.: 10.09.2015 12:13
Jak podaje portal The Hill, ekscentryczny założyciel znanej firmy antywirusowej, złożył już w Federalnej Komisji Wyborczej dokumenty wymagane do tego, by móc ubiegać się o amerykańską prezydenturę. Nie będzie jednak reprezentował ani Demokratów, ani Republikanów – zamierza założyć własną partię, której nazwa oraz program polityczny mają dopiero zostać ujawnione, ale na podstawie wywiadu, jakiego McAfee udzielił niedawno magazynowi Wired, już teraz można podejrzewać, że będzie on mocno związany z tym, że „obecny rząd USA jest ‚niepiśmienny’ jeśli chodzi o kwestie związane z technologią”.
McAfee już od jakiegoś czasu twierdził na swoich profilach w sieciach społecznościowych, że rozważa kandydowanie na ten urząd, jednak do tej pory trudno było traktować te zapowiedzi poważnie. Co prawda sam zainteresowany twierdzi też, że otrzymywał „tysiące” wiadomości od ludzi zachęcających go do startu w wyborach prezydenckich, ale nie można zapominać, że w przeszłości zdarzało mu się już głosić pewne tezy, by później się z nich wycofywać.
O ekscentrycznym milionerze, który w roku 2010 sprzedał swoją firmę Intelowi, było głośno kilka lat temu, kiedy to uciekał on ze swojej posiadłości w Belize po tym, jak tamtejsza policja chciała przesłuchać go w charakterze świadka w sprawie zabójstwa jego sąsiada. Po obfitującej w dziwne przygody podróży milioner trafił ostatecznie do Stanów, a teraz chciałby trafić do Białego Domu. Wygląda na to, że wyścig o fotel 45 prezydenta USA będzie wyjątkowo barwny.