Joe Biden wezwany do odrzucenia wpływu technologicznych gigantów na swoją administrację
Prezydent-elekt Joe Biden został wezwany przez 32 grupy antymonopolowe, konsumenckie, pracownicze i pokrewne do odrzucenia wpływu firm tzw. Big Tech (wielkie technologiczne korporacje) na jego kształt jego administracji – donosi agencja prasowa Reuters.
01.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 16:29
Jak pisze Reuters, "w liście adresowym do prezydenta-elekta wezwano jego administrację do wykluczenia kadry kierowniczej, lobbystów i konsultantów pracujących dla lub z takimi firmami jak Facebook Inc, Amazon.com Inc, Google, Apple Inc i Microsoft Corp". Autorzy listu oczekują takiego ruchu, ponieważ ich zdaniem praktyki biznesowe tych firm szkodzą konsumentom i gospodarce USA.
"Monopolistyczne zagrożenie"
– Uważamy, że administracja USA musi stawić czoła zagrożeniom stwarzanym przez monopolistyczne firmy z branży Big Tech. (...) Możemy pociągnąć te firmy do odpowiedzialności tylko wtedy, gdy nie będziecie polegać na partnerach tych właśnie firm w tworzeniu waszego rządu – brzmi fragment treści listu.
Zobacz też: Nowa normalność dla branży IT: nowe horyzonty, nowe rynki i cyfrowa rewolucja
Podpisały się pod nim takie organizacje, jak Public Citizen, American Economic Liberties Project, Open Markets Institute, Progressive Democrats of America, the Revolving Door Project i Athena.
Jak pisze Reuters, Microsoft, Google i Facebook odmówiły komentarza na ten temat, a Amazon i Apple nie odpowiedziały na prośbę od razu. Agencja zauważa też, że wszystkie te firmy – z wyjątkiem Microsoftu – są objęte dochodzeniami federalnymi i stanowymi dotyczącymi ich praktyk biznesowych.
Czytaj też: Biden prezydentem USA. Czy Huawei wróci go gry?