Jeszcze nie czas na "Wiedźmina 4". Za to będą aż trzy gry z serii "Cyberpunk"

Przedsprzedaż "Cyberpunk 2077" wypada zaskakująco dobrze, a CD Projekt RED rozwija równolegle trzy projekty związane z tą marką. Prezes Adam Kiciński na poniedziałkowej konferencji ujawnił sporo informacji związanych z dalszymi planami. Na nieszczęście fanów Geralta, póki co nie ma mowy o czwartej części "Wiedźmina".

Jeszcze nie czas na "Wiedźmina 4". Za to będą aż trzy gry z serii "Cyberpunk"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Piotr Urbaniak

02.07.2019 | aktual.: 02.07.2019 08:20

W czerwcu, na konferencji Microsoftu w ramach E3 2019, CD Projekt RED ujawnił, że premiera "Cyberpunk 2077" nastąpi 16 kwietnia 2020 roku. Ruszyła wówczas przedsprzedaż gry na wszystkie docelowe platformy, czyli komputery PC oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One.

Z deklaracji wynika, że włodzarze CD Projekt RED póki co są bardzo zadowoleni z wyników. Sukces okazuje się większy niż w przypadku "Wiedźmina 3".

- Jesteśmy dużo bardziej zadowoleni [niż z przesprzedaży "Wiedźmina 3" - PAP] - powiedział Kiciński, cytowany przez Serwis Ekonomiczny PAP. - Przy czym (…) trzeba być ostrożnym w wyciąganiu wniosków, bo preordery [przedsprzedaż - PAP] "Wiedźmina 3" ruszały w momencie, kiedy gra nie była tak "nahajpowana" jak "Cyberpunk 2077". Do tego okres [od startu przedsprzedaży - PAP] jest krótki, to jest mała próba statystyczna - doprecyzował prezes.

Z ciekawostek - Kiciński spodziewa się, że popularność wersji na PC przekroczy 30 proc. całkowitej sprzedaży, jakie osiągnął "Wiedźmin 3", z czego większość osób grających na komputerach wybierze wersję cyfrową. Zdaniem prezesa, jak dotąd w przedsprzedaży cyfrowej "bardzo mocny" jest rynek chiński. Wzrost udziału wersji konsolowej ma natomiast wynikać z faktu, że "Cyberpunk", w odróżnieniu od "Wiedźmina", nie jest kolejną odsłoną serii kojarzonej głównie z pecetami.

Co trzy głowy, to nie jedna

Jak udało się dowiedzieć, studio pracuje aktualnie nie nad jednym, ale trzema projektami związanymi z "Cyberpunk 2077". Podstawowa wersja gry to tylko jeden z nich.

- Pracujemy nad trzema rzeczami "cyberpunkowymi", nad główną grą i nad dwoma jeszcze. To są trzy zespoły - ujawnił Kiciński. - Pracujemy też nad "Gwintem" i mamy jeszcze nieogłoszoną grę w [spółce - PAP] Spokko. Czyli mamy pięć zespołów pracujących, trzy pracujące nad "Cyberpunkiem" - nadmienił.

Prawdopodobnie jednym z dodatkowych projektów jest tryb wielosobowy do "Cyberpunk 2077", który może ukazać się jako dodatek. Ze słów szefa "Redów" wynika, że pracuje nad nim 40-osobowy zespół z Wrocławia.

Wiceprezes Piotr Nielubowicz dopowiedział z kolei, że następna wysokobudżetowa gra CD Projektu RED również będzie osadzona w świecie "Cyberpunka", choć raczej nie chodzi o bezpośredni sequel. Strategia firmy zakłada wydanie kolejnego dużego projektu przed końcem 2021 roku. Spekuluje się, że studio postawi na produkcję skupiającą się wyłącznie na zabawie multiplayer.

- Nasz następny duży projekt będzie też w uniwersum "cyberpunkowym". Pracujemy już nad nim i traktujemy to jako naprawdę duży i dla nas nowatorski projekt - powiedział Nielubowicz.

Ani słowem nie została wspomniana ewentualna kontynuacja "Wiedźmina".

Więcej "kolekcjonerek" nie będzie

Zarząd CD Projektu RED nie planuje zwiększania nakładu edycji kolekcjonerskiej "Cyberpunk 2077", pomimo ogromnej popularności tego wydania. Wygrywa ekonomia. Podano, że rentowność edycji kolekcjonerskiej jest niższa niż w przypadku standardowej kopii. Wygląda więc na to, że wydanie kolekcjonerskie szybko stanie się białym krukiem i tuż po premierze osiągnie zawrotne ceny na aukcjach.

Atrakcje na najbliższe miesiące

Kiciński obiecał, że kolejne obszerne materiały na temat "Cyberpunk 2077" pojawią się już w sierpniu na targach Gamescom w Kolonii. Niemniej mają to być te same elementy gry, które pokazywano na E3 2019 w czerwcu. Dopiero pod koniec sierpnia na targach PAX West w Seattle pojawi się zupełnie nowy fragment rozgrywki.

- Mocnej dawki [nowych informacji o grze - PAP] należy spodziewać się na początku przyszłego roku, kiedy pojawi się preview. Wtedy dziennikarze branżowi będą już grali i pisali o tym - zakończył prezes.

Z tego ostatniego można wnioskować, że "Cyberpunk 2077" trafi do mediów kilka miesięcy wcześniej niż do regularnych graczy. To oczywiście rodzi nadzieje na wysyp ciekawych i unikatowych materiałów. Oby tylko nie ujawniono zbyt wiele, zanim każdy będzie mógł zasiąść przed monitorem lub ekranem TV.

wiadomościcd projekt redcyberpunk 2077
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)