Japończycy pokazali działo elektromagnetyczne. Zasięg nawet ponad 150 km
Japończycy pochwalili się projektem działa elektromagnetycznego. Nad japońskim "railgunem" pracuje japońska Agencja Zamówień Technologicznych i Logistyki (ATLA). Maszyna znacznie różni się od projektów Chińskiej Republiki Ludowej oraz Stanów Zjednoczonych, które już od lat pracują nad działem.
07.08.2018 | aktual.: 07.08.2018 10:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Japońska Agencja Zamówień Technologicznych i Logistyki (ATLA) opublikowała materiał wideo w serwisie YouTube, przedstawiający pierwszy prototyp japońskiego "railguna". Działo elektromagnetyczne to obecnie jedna z najbardziej zaawansowanych technologii, nad którymi jako pierwsi zaczęli pracować Amerykanie.
Projekt działa zaczyna się od 8:15.
W materiale wideo przedstawiono między innymi pierwszy prototyp, co jest pierwszym rzeczywistym dowodem na prace nad działem elektromagnetcznym. Nie udostępniono natomiast żadnych szczegółów technicznych dotyczących nowej broni.
Z informacji podawanych jeszcze przed rozpoczęciem projektu można wywnioskować, że docelowo działo ma trafić na japońskie niszczyciele następnej generacji Type 27DD, klasy Atago. Dwa okręty są w budowie od 2015 roku, z prawdopodobnym terminem zakończenia prac na 2020 i 2021 rok. Nie wiadomo, czy do tego czasu japońskie działo zostanie ukończone. W serwisie YouTube systematycznie pojawiają się nagrania przedstawiające progres prac nad jednym z dwóch okrętów. Poniżej wideo z 30 lipca.
"Railgun" jest technologią przyszłości, ratującą istnienie dział w XXI wieku. Wykorzystuje zjawisko siły Lorentza, dzięki czemu w wytworzonym polu elektromagnetycznym pocisk rozpędza się do prędkości 7 Ma z ogromną energią.
W obliczu aktualnego odchodzenia od klasycznych dział, a zwiększonego zainteresowania systemami rakietowymi, "railgun" jest jedyną nadzieją dla dział okrętowych. Pozwala na ostrzeliwanie celów na ogromnych odległościach - nawet do 150 km.
Działo elektromagnetyczne różni się od konwencjonalnych dział okrętowych tym, że nie wymaga materii miotającej, aby wystrzelić. Jednak mimo to, jego ładowanie zajmuje o wiele dłużej niż w przypadku aktualnie używanych broni. Możecie to zaobserwować na poniższym nagraniu "railguna" należącego do Stanów Zjednoczonych.
Elektromagnetyczne działo zmniejszy również koszt użycia, oraz ryzyko związane z przechowywaniem materiałów wybuchowych. Zwiększy się także czas z jakim statki będą mogły przebywać "w akcji", bez potrzeby zawinięcia do portu w celu uzupełnienia zapasów artyleryjskich.