Jak łatwo "wpaść" na Facebooku, czy nk? Bardzo łatwo

Jak łatwo "wpaść" na Facebooku, czy nk? Bardzo łatwo

Jak łatwo "wpaść" na Facebooku, czy nk? Bardzo łatwo
Źródło zdjęć: © facebook
16.08.2010 14:45, aktualizacja: 17.08.2010 12:40

Portale społecznościowe i randkowe ułatwiają życie hakerom, ponieważ niektóre
z publikowanych tam danych osobowych często są też hasłami do logowania - wynika z badań firmy Experian.

Trzy najczęściej stosowane przez Brytyjczyków hasła do logowania: data urodzenia, miejsce urodzenia oraz nazwy ukończonych szkół figurują wśród dziesięciu najczęściej występujących elementów indywidualnej charakterystyki osobowej publikowanej w portalach społecznościowych.

Experian, firma prowadząca porównawcze analizy warunków uzyskania kredytu, wskazuje, że Brytyjczycy są o wiele bardziej nieostrożni w publikowaniu danych osobowych w internecie niż w udostępnianiu ich obcym osobom w rozmowie telefonicznej.

Obraz

Z sondażu przeprowadzonego wśród 2 tys. użytkowników Experianu wynika, że 1. proc. ankietowanych na portalu bez oporów podałoby miejsce urodzenia, ale tylko 3 proc. zrobiłoby to w rozmowie telefonicznej z nieznaną osobą.

Blisko co czwarty posiadacz osobistego konta na portalu społecznościowym takim jak Facebook wymieniłby w nim szkoły, które ukończył, ale ledwie 1 proc. podałoby ich nazwy przez telefon.

Brytyjczycy mają najmniej oporów przed podawaniem daty urodzenia. 2. proc. zamieściłoby w internecie datę urodzenia, a tylko 23 proc. ujawniłoby ją telefonicznie.

  1. proc. ankietowanych przyznało, że dane osobowe dostępne w ich profilu elektronicznym służą im jako hasła do loginów. 52 proc. trzyma się tego samego hasła, chyba że nabierze przekonania, iż zostało wykradzione, lub otrzyma polecenie jego zmiany. 51 proc. używa tego samego hasła do kilku portali.

Według Pete'a Turnera z Experiana użytkownicy portali społecznościowych i randkowych nie mają świadomości, że przekazują informację, która może być wykorzystana przeciw nim, np. do podszycia się pod nich i kradzieży danych, ani wyobrażenia o tym, kto mógłby to zrobić.

Brytyjskie media wiele pisały o pedofilach nawiązujących kontakty z niepełnoletnimi dziewczętami za pośrednictwem portali społecznościowych.

Instynkt samoobronny okazuje się o wiele silniejszy w bezpośrednich kontaktach międzyludzkich niż w internecie.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (119)