Izrael zadał cios. Iran traci legendarne samoloty
Izraelskie Siły Obronne (IDF) opublikowały nagranie z ataku przeprowadzonego na irańskie lotnisko. Wśród zniszczonych celów znalazły się legendarne myśliwce – F-14 Tomcat stworzone przez amerykańskie przedsiębiorstwo Grumman. Czym charakteryzują się te maszyny i w jakich okolicznościach znalazły się w szeregach armii Iranu?
Izrael kontynuuje ataki wymierzone w Iran. Wygląda na to, że irańska obrona przeciwlotnicza – lub to, co po niej zostało – nie jest w stanie obronić infrastruktury o znaczeniu strategicznym, takiej jak lotniska wojskowe. Dowodem na to jest nowe nagranie opublikowane przez IDF. W serwisie X "pochwalono się" śmiałym atakiem na lotnisko w Teheranie.
F-14 Tomcat w płomieniach
W trakcie ostatnich operacji nad Teheranem, IDF zaatakowało jedno z lotnisk. W tej akcji udaremniono próbę wystrzelenia UAV w kierunku Izraela oraz trafiono co najmniej dwa myśliwce F-14 Tomcat należące do Iranu. Te ikoniczne maszyny to wizytówka filmowej serii "Top Gun" i niemalże symbol amerykańskiej potęgi lotnictwa. Jednak F-14 Tomcat są na wyposażeniu irańskiej armii. Kilkadziesiąt egzemplarzy zostało zakupionych na początku lat 70. i tym samym Iran stał się jedynym zagranicznym posiadaczem tych maszyn.
Główną cechą tych dwuosobowych myśliwców są skrzydła o zmiennej geometrii. Nie bez znaczenia jest radar, w tym przypadku AN/AWG-9, który mógł śledzić nawet 24 cele jednocześnie. Podstawowym uzbrojeniem F-14 Tomcat był AIM-54 Phoenix – pocisk o powietrze-powietrze o zasięgu ok. 160 km. Mimo swojego "uroku", F-14 Tomcat to myśliwiec przestarzały. Armia USA wycofała je ze służby w 2006 r. Oprócz F-14 Tomcat, na wyposażeniu armii Iranu znajdują się również amerykańskie lekkie myśliwce F-5 Tiger II. Niemniej, głównym filarem pozostają myśliwce MiG-29.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izrael traci F-35?
Nagranie IDF to wiarygodny dowód potwierdzający trafienie myśliwców F-14 Tomcat. Jednak nie wszystko, co znajduje się w sieci, przedstawia prawdziwe zdarzenia. Najlepszym przykładem są materiały pokazujące rzekomo zniszczony przez Iran myśliwiec F-35. Jak się okazuje, jest to fałszywa grafika, stworzona za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.
Takich materiałów będzie coraz więcej, więc warto uzbroić się w zdrową dawkę sceptycyzmu.