Izrael zadał cios. Iran traci legendarne samoloty

Izraelskie Siły Obronne (IDF) opublikowały nagranie z ataku przeprowadzonego na irańskie lotnisko. Wśród zniszczonych celów znalazły się legendarne myśliwce – F-14 Tomcat stworzone przez amerykańskie przedsiębiorstwo Grumman. Czym charakteryzują się te maszyny i w jakich okolicznościach znalazły się w szeregach armii Iranu?

Izraelski atak na lotnisko w TeheranieIzraelski atak na lotnisko w Teheranie
Źródło zdjęć: © X
Sebastian Barysz

Izrael kontynuuje ataki wymierzone w Iran. Wygląda na to, że irańska obrona przeciwlotnicza – lub to, co po niej zostało – nie jest w stanie obronić infrastruktury o znaczeniu strategicznym, takiej jak lotniska wojskowe. Dowodem na to jest nowe nagranie opublikowane przez IDF. W serwisie X "pochwalono się" śmiałym atakiem na lotnisko w Teheranie.

F-14 Tomcat w płomieniach

W trakcie ostatnich operacji nad Teheranem, IDF zaatakowało jedno z lotnisk. W tej akcji udaremniono próbę wystrzelenia UAV w kierunku Izraela oraz trafiono co najmniej dwa myśliwce F-14 Tomcat należące do Iranu. Te ikoniczne maszyny to wizytówka filmowej serii "Top Gun" i niemalże symbol amerykańskiej potęgi lotnictwa. Jednak F-14 Tomcat są na wyposażeniu irańskiej armii. Kilkadziesiąt egzemplarzy zostało zakupionych na początku lat 70. i tym samym Iran stał się jedynym zagranicznym posiadaczem tych maszyn. 

Główną cechą tych dwuosobowych myśliwców są skrzydła o zmiennej geometrii. Nie bez znaczenia jest radar, w tym przypadku AN/AWG-9, który mógł śledzić nawet 24 cele jednocześnie. Podstawowym uzbrojeniem F-14 Tomcat był AIM-54 Phoenix – pocisk o powietrze-powietrze o zasięgu ok. 160 km. Mimo swojego "uroku", F-14 Tomcat to myśliwiec przestarzały. Armia USA wycofała je ze służby w 2006 r. Oprócz F-14 Tomcat, na wyposażeniu armii Iranu znajdują się również amerykańskie lekkie myśliwce F-5 Tiger II. Niemniej, głównym filarem pozostają myśliwce MiG-29.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Izrael traci F-35?

Nagranie IDF to wiarygodny dowód potwierdzający trafienie myśliwców F-14 Tomcat. Jednak nie wszystko, co znajduje się w sieci, przedstawia prawdziwe zdarzenia. Najlepszym przykładem są materiały pokazujące rzekomo zniszczony przez Iran myśliwiec F-35. Jak się okazuje, jest to fałszywa grafika, stworzona za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Takich materiałów będzie coraz więcej, więc warto uzbroić się w zdrową dawkę sceptycyzmu.

Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech