Irak. Atak rakietowy na Bagdad i Zieloną Strefę. Ministerstwo Spraw Zagranicznych komentuje
Dwie lub trzy rakiety typu Katiusza spadły późnym wieczorem w Bagdadzie na Zieloną Strefę - dzielnicę rządowo-dyplomatyczną. Jak na razie nikt nie przyznał się do ataku, ale nie jest to pierwsza tego typu sytuacja.
09.01.2020 08:48
Jak podaje Reuters, do ataku rakietowego doszło późnym wieczorem 9 stycznia, a według zagranicznych źródeł jedna z rakiet spadła zaledwie 100 metrów od ambasady USA. Iracka telewizja podaje, że w mieście słychać było eksplozje i syreny alarmowe.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odniosło się do ataku rakietowego i wydało komunikat na Twitterze. Zgodnie z podanymi informacjami, nikt nie ucierpiał w wyniku ataku.
Zielona Strefa jest silnie ufortyfikowaną dzielnicą rządowo-dyplomatyczną, która powstała w 2003 roku. Na jej terenie znajdują się wiele ambasad, w tym USA, brytyjska oraz polska. Polska ambasador w Iraku, Beata Pęksa wróciła do kraju jeszcze wczoraj. Jednak, jak komentuje MSZ "nie miało to związku z irańskimi atakami rakietowymi".
Iran kontra USA - wymiana ognia trwa
W ostatnich miesiącach Zielona Strefa była częstym celem ataków rakietowych, a wczorajszy był trzecim ostrzałem od czasu zabicia w Bagdadzie irańskiego generała Kasema Sulejmaniego przez siły USA.
Wymiana ognia między Iranem a USA trwa, a niektóre zagraniczne media mówią nawet o "wojnie światowej". Prezydent USA Donald Trump wydał oświadczenie, w którym nakłania władze Iranu do współpracy:
- USA i Iran powinny razem pracować nad wspólnymi priorytetami, włącznie z walką z Państwem Islamskim - powiedział, dodał też, zwracając się bezpośrednio do Teheranu: - Chcemy, abyście mieli przyszłość, i to wielką przyszłość.
Jednocześnie dodał, że Stany Zjednoczone są w posiadaniu "zdecydowanie najsilniejszej i najlepiej wyposażonej armii na całym świecie". O ile nie ma na razie mowy o "wojnie totalnej", to warto zwrócić uwagę, że w Iranie stacjonują również polscy żołnierze. Jak podał szef polskiego MON Mariusz Błaszczak, żaden z nich nie ucierpiał w skutek wymiany ognia pomiędzy USA a Iranem.