iPhone w cenie Xiaomi? Na to wskazują nowe pogłoski
iPhone pełni wręcz rolę ikoniczną, jeśli popatrzymy na najdroższe smartfony na świecie. Dla wielu iPhone i Apple to po prostu synonimy sprzętu drogiego. Tymczasem, jak wskazują najnowsze doniesienia, wkrótce na nowego iPhone'a będą mogły pozwolić sobie także osoby mniej majętne.
Od dłuższego czasu plotki wskazują, że w roku 2020 Apple wyda ekonomiczny model iPhone'a, oznaczony jako iPhone SE 2 lub iPhone 9. Miałby to być smartfon o wyglądzie mocno inspirowanym iPhone'em 8, ale wyposażony w nowy procesor i większą ilość pamięci operacyjnej. Czyli nowe wnętrze, stary wygląd - jak to określa Patryk Korzeniecki z Komórkomanii.
Teraz najważniejsze - cena. Jak donoszą zachodnie media, ekonomiczny iPhone pojawi się w dwóch wersjach, różniących się ilością pamięci na dane: 64 GB oraz 128 GB.
Tańsza z nich miałaby kosztować 399 dol. (ok. 1527 zł), droższa zaś - 449 dol. (ok. 1719 zł). Nawet zakładając, że należy doliczyć tutaj 23-proc. podatek VAT, oferta zapowiada się zaskakująco atrakcyjnie. Przynajmniej jak na Apple. Jest porównywalna bowiem z cenami, do których przyzwyczaili nas producenci chińscy, tacy jak Xiaomi czy Oppo. Przykładowo, sugerowana cena detaliczna Xiaomi Mi 9T Pro na rynek USA to również 399 dol.
Oczywiście funkcjonalność poszczególnych modeli i stosunek ich możliwości do ceny to insza inszość. Na pewno u Chińczyków można spodziewać się wyższej klasy aparatów czy wyświetlaczy. Niemniej, strzelam, dla niektórych system iOS będzie wystarczającym argumentem do zaufania Apple.
