Internet, jakiego nie znamy, dzięki 6G. Padła data

Internet zmysłów ma być kolejną odsłoną cyfrowej rewolucji. Dzięki cyfrowym smakom czy zapachom wirtualna rzeczywistość ma dostarczać zupełnie nowych wrażeń, ale zanim to nastąpi, konieczny jest rozwój sieci 6G.

Maszt 5G
Maszt 5G
Źródło zdjęć: © Pexels

05.03.2021 09:23

Eksperci są zdania, że do 2030 roku będziemy w stanie odczuwać wirtualną rzeczywistość za pomocą wszystkich zmysłów. To tzw. internet zmysłów, czyli z ang. Internet of Senses (IoS). Dzięki niemu po raz pierwszy będziemy mogli wykorzystać zmysły dotyku, smaku czy węchu do odczuwania cyfrowego świata.

Szybki rozwój internetu zmysłów ma nastąpić dzięki rozwojowi sztucznej inteligencji (SI), wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości (VR/AR) oraz sieci 6G. Tempo innowacji w tych dziedzinach nabrało rozpędu w ostatnim czasie. 

Internet zmysłów

IoS to jak na razie jedynie teoria, pod którą podwaliny dał jeszcze przed wybuchem II wojny światowej Hans Lube, który stworzył tzw. zapachowizję (z ang. smell-o-vision). Urządzenie umożliwiało emitowanie zapachów w czasie projekcji filmowej i stało się jednym z prekursorów dzisiejszych kin 5D czy 6D.

Ojcem idei internetu zmysłów jest z kolei Kevin Ashton, brytyjski pionier technologii identyfikacji radiowej (RFID). W drugiej połowie lat 90. XX wieku opracował system znaczników RFID, pozwalający na przepływ towarów i ukuł nazwę internetu rzeczy. 

Nowy wymiar internetu

Eksperci twierdzą, że wraz z nadejściem 6G czeka nas ogromny przełom. O ile rozwój 4G skupiał się wokół większego zużycia danych, a 5G ma ułatwić szeroko pojętą komunikację między ludźmi. 6G z kolei ma dostarczać multisensorycznych doświadczeń, które będą niemal identyczne z rzeczywistością.

Nad rozwiązaniami, które mają zapewnić cyfrową symulację zmysłów, pracują m.in. malezyjskie laboratorium Imagineering Institute, czy naukowcy Nanyang Technological University z Singapuru.

Ericsson ConsumerLab zakłada, że do 2025 roku wszyscy użytkownicy smartfonów będą nosić lekkie, modne okulary AR, które zastąpią im telefony. Technologie wearables pozwolą nam lepiej kontrolować nasze otoczenie, w tym odczuwać tekstury, temperaturę czy dźwięki. Do 2030 roku urządzenia "doustne" będą imitować smaki, donosi serwis Internet Engineering.

Dzięki rozwiązaniom, nad którymi pracują badacze, możliwe będzie dzielenie się smakami i zapachami, podobnie, jak dziś przesyłamy sobie zdjęcia. To z kolei będzie prowadzić do powstania zupełnie nowych usług, które wykorzystują wszystkie cyfrowe zmysły. 

Zobacz także
Komentarze (27)