Instagram podgryza Twittera
Pomimo zapewnień Facebooka, że Instagram będzie działał niezależnie od sieci społecznościowej, ostatni ruch serwisu, który zawiesił wsparcie dla wyświetlania zdjęć na Twitterze, trochę temu przeczy.
- _ (…) chcemy mieć pewność, że użytkownicy trafią w miejsce, w którym treść znajduje się w swoim naturalnym otoczeniu, by mogli w pełni doświadczyć Instagrama _ - mówił wczoraj w Paryżu Kevin Systrom, CEO usługi dzielenia się zdjęciami, która uruchomiła niedawno pełnowymiarowy portal internetowy. - _ Wszystko sprowadza się do tego, gdzie użytkownicy będą wchodzić w interakcję ze zdjęciami. My chcemy, by było to na Instagram.com, ponieważ na chwilę obecną właśnie ta strona oferuje najlepsze wrażenia dla użytkownika. _
Tymczasem pojawiły się już pierwsze problemy z wyświetlaniem zdjęć z niezwykle popularnego Instagrama na Twitterze. Najczęściej zdjęcia nie pojawiają się w całości.
Twitter potwierdza, że „Instagram przestał wspierać integrację z kartami Twittera, w rezultacie czego zdjęcia pojawiają się w taki sposób, jak przed wprowadzeniem kart. Dlatego jeśli użytkownik otworzy wiadomość z linkiem Instagramu, zdjęcie wydaje się przycięte.”
Zaraz po zakupie Instagrama przez Facebooka Systrom zapewniał, że użytkownicy będą mogli nadal dzielić się zdjęciami na innych sieciach społecznościowych, a aplikacja zachowa wszystkie swoje funkcje. Aplikacja co prawda zachowała swoje funkcje, z dzieleniem się zdjęciami w konkurencyjnych dla Facebooka sieciach społecznościowych jest już, jak widać, trochę gorzej. Niby można, ale to już nie będzie to samo.
Przekierowywanie użytkowników na swoje własne strony może świadczyć o tym, że Facebook zamierza w jakiś sposób zacząć zarabiać na popularności Instagrama. Tymczasem Twitter przygotowuje swoje własne filtry na zdjęcia. Konkurencja zapowiada się ciekawie.