Huragan Dorian zagraża USA. Jak i kiedy powstaje groźne zjawisko?

Huragan Dorian ciągle przybiera na sile. W niedziele 1 września osiągnął najwyższą, 5. kategorię w skali Saffira-Simpsona. Porywy wiatru sięgają nawet 350 km/h! Wyjaśniamy, kiedy i dlaczego dochodzi do powstania niszczycielskiego żywiołu.

Huragan Dorian zagraża USA. Jak i kiedy powstaje groźne zjawisko?
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PAP/EPA
Adam Bednarek

01.09.2019 | aktual.: 11.02.2020 13:18

Co to jest huragan?

Huragan to zjawisko meteorologiczne, które powstaje, kiedy temperatura wody w warstwie powierzchniowej oceanu przekracza 25 st. C. Ciepła woda ogrzewa wówczas powietrze, które zaczyna się unosić. Jeśli dojdzie do tego niskie ciśnienie i chmura burzowa (która następnie zostaje wprawiona w ruch wirowy), to stwarzają się warunki do powstania huraganu. A konkretnie do powstania cyklonu tropikalnego. "Huragan" to nazwa lokalna na Atlantyku. Natomiast na Pacyfiku zjawiska noszą nazwę "tajfunów".

W momencie, w którym powietrze z różnych stron zbliża się do centrum tego obszaru niskiego ciśnienia, odchylane jest ono w określoną stronę za sprawą siły Coriolisa
Prof. Tadeusz NiedźwiedźPAP

Bez ciepłej wody huragany nie mają warunków. Dlatego globalne ocieplenie sprzyja ich powstawaniu - przez wzrost temperatury wód. Zdaniem ekspertów cyklonów tropikalnych, na dodatek silnych, będzie więc przybywać.

Na Atlantyku okres szczytu huraganów przypada w czasie od lata do jesieni. Jeden w pełni rozwinięty huragan uwalnia tyle samo energii, co eksplozje 10-megatonowej bomby co 20 minut. To ponad 666 razy więcej niż bomba "Little Boy", którą USA zrzuciło na Hiroszimę w 1945 roku.

Dopiero kiedy huragan wkracza na ląd zaczyna słabnąć. To dlatego, że traci energię, jaką dawał rozgrzany ocean.

Ale zagrożeniem związanym z huraganem jest nie tylko silny wiatr. Spustoszenie sieją olbrzymie fale i duże opady - w jeden dzień może spaść tyle deszczu, co przez cały rok. Konsekwencją są powodzie. Dlatego huragan uderzający w ląd to olbrzymie zagrożenie.

Siłę huraganu mierzy się za pomocą skali Saffira-Simpsona. Została opracowana w 1969 roku przez inżyniera Herberta Saffira oraz dyrektora National Hurricane Center Boba Simpsona w celu klasyfikacji huraganów. W przypadku najwyższej, piątej kategorii, prędkość wiatru może przekraczać 250 km/h.

Bombą w huragan? Absurdalny pomysł Trumpa

Według źródeł portalu "Axios.com", Trump podczas spotkania dotyczącego bezpieczeństwa narodowego miał wielokrotnie sugerować użycie bomb atomowych jako środka do powstrzymania żywiołu nawiedzającego południowo-wschodnie Stany. Wprawdzie prezydent zasugerował, że to fake news, niektórym taki pomysł mógłby chodzić po głowie.

Tak doktor Jan Olejniczak w rozmowie z WP Tech komentował propozycję:

- Przecież już z samego powodu skażenia obszaru radioaktywnymi odpadami to jest niedorzeczne. Jedynym efektem takiego postępowania byłoby ogromne spotęgowanie szkód, które i tak są wielkie w przypadku huraganów. To jak leczenie dżumy cholerą. Całkowita bzdura.

Zdaniem eksperta nie ma szans na to, by móc w jakiś sposób kontrolować żywioł. Nie mamy odpowiedzi na to, jak poradzić sobie z tak znaczącymi i destrukcyjnymi siłami natury.

Źródło: CNN

wiadomościhuraganhuragan dorian
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)