Haker pozwany przez Sony traci cały swój sprzęt
Sony pozwało do sądu hakera George'a Hotza za złamanie konsoli PlayStation 3 i tym samym umożliwienie między innymi piratom wgrywania dowolnych aplikacji oraz gier. Sam Geohot prędko na niczym nie pogra, ponieważ straci cały swój sprzęt (oprócz telefonu sprezentowanego mu przez Microsoft)
.
Rekwirowanie sprzętu jest rutynowym działaniem zawsze, gdy chodzi o podejrzenie o "piractwo": ile to historii słyszeliśmy o "nalotach" na akademiki będące zagłębiem sieci p2p czy firmy, których niezadowoleni pracownicy zgłaszali braki w legalnym oprogramowaniu swojego byłego już pracodawcy. Odebranie Geohotowi sprzętu, na którym mógłby dalej pracować to jednak za mało: został on zmuszony do usunięcia ze swojej strony wszystkich plików, których posiadanie mogłoby umożliwić "otworzenie" konsoli PS3 innym osobom.
Co Sony chce osiągnąć ciąganiem 21-letniego hakera po sądach? Póki co Japończykom udało się rozsławić zarówno samego Hotza, jak i jego dzieło, którego znalezienie na innych stronach w Sieci nie powinno nikomu przysporzyć większych kłopotów.
wydanie internetowe www.gizmodo.pl