Grypa w Polsce atakuje kolejne osoby. Co zrobić, gdy zachorujemy?

Grypa w Polsce jest zagrożeniem, które niestety wciąż jest niedoceniane. A w związku z powikłaniami po zarażeniu wirusem, w naszym kraju w tym roku zmarło już kilkanaście osób. Specjaliści ostrzegają, że wirus zbiera kolejne żniwa. Podpowiadamy co zrobić, gdy już zachorujemy.

Grypa w Polsce atakuje kolejne osoby. Co zrobić, gdy zachorujemy?
Źródło zdjęć: © iStock.com

24.02.2020 10:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podaje, że "w okresie od 1 do 15 lutego 2020 r. zarejestrowano w Polsce ogółem 200 194 zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę". W tym czasie zmarły też 4 osoby w wyniku powikłań po grypie. Niestety nie były to pierwsze ofiary w tym roku.

Co zrobić, kiedy już zachorujemy na grypę? Zgodnie z danymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Advisory Committee on Immunization Practices (ACIP) najskuteczniejszymi lekami zwalczającymi wirus grypy są tzw. inhibitorami neuraminidazy. Leki te dostępne są jedynie na receptę i stosowane są zarówno w leczeniu jak i w profilaktyce.

W przypadku sezonowej grypy, przed podaniem tych leków, obecność wirusa musi zostać potwierdzona wcześniejszymi testami laboratoryjnymi. Jednak aby leki był skuteczne, należy je podać maksymalnie po 48 godzinach od diagnozy.

Leki dostępne bez recepty przeciwko grypie

Specjaliści przypominają, że leki "przeciwgrypowe" dostępne bez recepty mają na celu jedynie łagodzenie objawów. Nie zapobiegają one ewentualnym komplikacjom, które mogą nastąpić w wyniki zarażenia wirusem grypy.

Co więcej popularna witamina C ani nie pomaga ani nie szkodzi. Zgodnie z informacjami podanymi przez PZH, żadne dotychczasowe badania nie potwierdzają, by witamina C w jakikolwiek sposób wpływała na przebieg infekcji.

Antybiotyki w leczeniu grypy

PZH przypomina również, że antybiotyki nie powinny być stosowane w leczeniu grypy. Te są z przeznaczone do zwalczania bakterii, nie zaś wirusów. Co więcej podanie antybiotyków może spowodować osłabienie organizmu i wyniszczenie własnej flory bakteryjnej, co dodatkowo wpłynie negatywnie na walkę z wirusem grypy.

Lekarze przypominają że rocznie grypa uśmierca ok. 650 tys. osób na całym świecie. Najskuteczniejszym sposobem zapobiegania zachowaniu jest szczepienie, które zalecane jest każdemu. Szczególnie na grypę powinny uważać osoby starsze, o obniżonej odporności oraz dzieci i rodzice małych dzieci.

- Przede wszystkim powinniśmy się bać tych wirusów, na które nie ma szczepień. Ale powinniśmy też uważać na te, na które możemy się zaszczepić. W wielu przypadkach to od nas zależy, czy będziemy zdrowi, czy nie – tłumaczył Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. Komentując zagrożenie ze strony koronawirusa, przypomniał również o niebezpieczeństwie związanym z grypą, które jest przez Polaków ignorowane. Podkreślił, że trwa sezon grypy, a wiele osób nadal się nie szczepi.

Komentarze (0)