Groźne pociski Rosjan. Ekspert wskazał, ile produkują miesięcznie
Rosja produkuje od 50 do 70 pocisków balistycznych Iskander miesięcznie – informuje Bohdan Dolince, ukraiński ekspert wojskowy, cytowany przez agencję Unian.
Dolince podkreśla, że dokładna liczba wyprodukowanych pocisków tego typu zależy od dostępności potrzebnych do ich przygotowania komponentów oraz innych czynników zewnętrznych. Mimo to szacuje, Rosja utrzymuje produkcję na w miarę stabilnym poziomie co najmniej 50 jednostek miesięcznie.
Pociski, przed którymi trudno się bronić
Bazowy system Iskander-M jest w stanie wystrzeliwać pociski o masie kilku ton. Mają one długość przekraczającą 7 m i średnicę ok. 1 m. Ich zasięg szacuje się na ok. 500 km. Istotne jest, że pociski systemu Iskander-M mogą przenosić różne głowice - odłamkowo-burzące, kasetowe, termobaryczne bądź nuklearne, a po wystrzeleniu osiągają bardzo duże prędkości.
To broń, która może być skutecznie zwalczana jedynie przez niektóre systemy przeciwlotnicze - S-300, Patriot i SAMP/T, których brakuje Ukraińcom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie agencja Unian przypomina, że zdaniem Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, na skutek znacznego zużycia w ciągu ostatnich miesięcy rosyjskie zapasy pocisków do systemu Iskander-M i ich północnokoreańskich odpowiedników KN-23 zmniejszyły się prawie o połowę. Mimo tego w pobliżu granicy z Ukrainą rozlokowano ponad 60 wyrzutni tych systemów, czym Rosjanie chcą manifestować swoją gotowość do kolejnych ataków.
Jeśli chodzi o pociski hipersoniczne Kindżał, zdaniem Dolince aktualnie w rosyjskich magazynach może znajdować się ok. 100 sztuk. Ukraiński ekspert zauważa, że Rosja rzadziej używa tych pocisków w atakach na Ukrainę także z powodu ograniczonej liczby samolotów zdolnych do ich przenoszenia.