Górnicy zaczęli prace przy turbinach wiatrowych. Sektor będzie potrzebował 200 tys. ludzi

Z kopalni na turbiny – pierwsi górnicy po przebranżowieniu zaczęli już pracę w obszarze odnawialnych źródeł energii. Cały sektor będzie potrzebował jeszcze sporo specjalistów. Według URE wiatr stanowi dziś drugą zieloną siłę energetyczną w Polsce.

Elektrownia wiatrowa, turbina wiatrowa; wiatraki; h10; farma wiatrowa
Elektrownia wiatrowa, turbina wiatrowa; wiatraki; h10; farma wiatrowa
Źródło zdjęć: © Unsplash.com | Abby Anaday
Amanda Grzmiel

Sektor energetyki wiatrowej to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi energii odnawialnej, zaraz po fotowoltaice. Według danych przygotowanych przez Forum Energii na koniec 2024 r. udział wszystkich odnawialnych źródeł energii (OZE) na rynku energii elektrycznej w Polsce wynosił blisko 30 proc. i - jak wskazują prognozy - nadal będzie rósł. Szczególnie w kontekście planów inwestycji w energetykę wiatrową na Morzu Bałtyckim. Widok wiatraków, podobnie jak farm słonecznych, przestaje więc dziś już kogokolwiek dziwić. Jak podaje Rynek Energetyczny, we wrześniu 2024 r. przybyło pięć nowych instalacji wiatrowych (o łącznej mocy 35,02 MW), a łączna moc zainstalowanych farm wiatrowych wynosi ponad już 6,7 GW.

Pierwsi górnicy wjechali na szczyt turbiny wiatrowej

Szkolenie dla górników, którzy po restrukturyzacji kopalni praktycznie zostali bez pracy i chcą się przebranżowić, bezpłatnie prowadzi właściciel jednej z sześciu największych farm wiatrowych w Polsce, firma EDF Renewables Polska. Pierwsi z nich już zaczęli pracę, jak informuje spółka. Teraz rozpoczęła się kolejna, czwarta edycja programu "Wiatr – kopalnia możliwości" i w ramach przeszkolenia następna grupa górników na farmie wiatrowej w Parnowie zgłębiała specyfikę pracy w parku wiatrowym i po raz pierwszy wjechała na szczyt turbiny.

Górnicy podczas szkolenia na farmie wiatrowej w Parnowie. Pierwszy raz wjechali na turbinę (EDF Renewables Poland/LinkedIN)
Górnicy podczas szkolenia na farmie wiatrowej w Parnowie. Pierwszy raz wjechali na turbinę (EDF Renewables Poland/LinkedIN)© EDF Renewables Poland

– To niesamowite widzieć, jak kolejna grupa górników z dużą otwartością podejmuje nowe wyzwania i odkrywa tajniki pracy na farmie wiatrowej. Jestem pod wrażeniem ich zaangażowania oraz pasji naszych instruktorów, którzy z entuzjazmem dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem. To prawdziwa inspiracja – przekazała Alicja Chilińska-Zawadzka, prezes EDF Renewables Polska, za pośrednictwem portalu LinkedIN.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Będzie potrzebne 200 tys. osób do pracy

W poprzednich edycjach programu wzięło udział wielu górników, z czego - jak informuje firma EDF Renewables - część z powodzeniem podjęła pracę w OZE, otrzymując atrakcyjne oferty zatrudnienia. Prognozy Urzędu Regulacji Energetyki wskazują, że rynek OZE w Polsce będzie potrzebował tysięcy nowych specjalistów, a w całej Europie zapotrzebowanie może wzrosnąć do 200 tysięcy pracowników.

Po ukończeniu trzytygodniowego szkolenia, odpowiadającego standardom Global Wind Organisation, Urzędu Dozoru Technicznego oraz Stowarzyszenia Elektryków Polskich, uczestnicy uzyskają kwalifikacje do pracy przy turbinach wiatrowych i międzynarodowy certyfikat Global Wind Organisation. Co umożliwia przyszłym specjalistom podjęcie pracy zarówno w kraju, np. w ramach rozwijającego się programu Morskiej Energetyki Wiatrowej na Bałtyku, jak i za granicą w zakresie instalacji oraz serwisowania turbin wiatrowych.

Docelowo projekt obejmuje sześć edycji, więc w planach są jeszcze dwie. Program realizowany jest przez EDF Renewables Polska przy współpracy z firmą Vulcan Training & Consultancy i Spółką Restrukturyzacji Kopalni. Inni zainteresowani też mogą skorzystać, ale już odpłatnie. Dla przechodzących z sektora wydobywczego, kurs jest całkowicie darmowy.

Pięć największych farm wiatrowych w Polsce

Polska może pochwalić się jedną z największych farm wiatrowych w Europie, którą jest FW Potęgowo, osiągająca moc 219 MW od momentu uruchomienia w grudniu 2020 r. Ta potężna instalacja znajduje się na obszarze dwóch województw: pomorskiego i zachodniopomorskiego. Składa się z 81 turbin o różnych mocach - 2,5 MW oraz 2,75 MW - dostarczonych przez General Electric. Właścicielem jest fundusz Mashav Energia z Izraela.

Pozostali giganci wiatrowi działający w Polsce mają farmy zlokalizowane w miejscowościach: Margonin (EDP Renewables Polska, moc 120 MW), Banie (Wiatromill, moc 106 MW), Marszewo (Tauron Ekoenergia, moc 100 MW), Lotnisko (PGE Energia Odnawialna, moc 94,50 MW).

Transformacja energetyczna w Polsce przybiera na sile

Moc zainstalowana farm wiatrowych na tle OZE. Stan na IX/2024
Moc zainstalowana farm wiatrowych na tle OZE. Stan na IX/2024© Rynek Elektryczny

Byli górnicy mogą znacząco wpłynąć na rozwój sektora OZE, zwłaszcza w obszarze energii wiatrowej i fotowoltaicznej. Ułatwienie im przejścia do nowoczesnej energetyki to istotny element zielonej transformacji, która koncentruje się na umożliwieniu uczestnictwa w rynku pracy tym, którzy do tej pory byli związani z tradycyjną energetyką.

Udział węgla w produkcji energii elektrycznej w Polsce systematycznie maleje. W 2024 r. wyniósł on 57,1 proc., co stanowi spadek w porównaniu z poprzednimi latami. Prognozy na 2025 r. przewidują dalszą tendencję spadkową węgla w polskim miksie energetycznym na rzecz odnawialnych źródeł energii oraz gazu ziemnego. Polska Grupa Energetyczna (PGE) planuje wyłączyć cztery pozostałe bloki węglowe w elektrowni Rybnik do końca 2025 r., zastępując je blokiem gazowym o mocy 882 MW, co odzwierciedla ogólnokrajową tendencję odchodzenia od węgla.

Długoterminowe strategie energetyczne Polski zakładają dalsze zmniejszanie udziału węgla w produkcji energii elektrycznej. Zgodnie z Krajowym Planem na Rzecz Energii i Klimatu (KPEiK), przewiduje się, że do 2030 r. udział węgla spadnie do 22 proc., a do 2040 r. osiągnie poziom zaledwie 1 proc. Należy jednak pamiętać, że rzeczywiste wartości mogą ulegać zmianom w zależności od wielu czynników, takich jak tempo rozwoju odnawialnych źródeł energii, inwestycji w nowe technologie czy zmiany w polityce energetycznej kraju.

Amanda Grzmiel, dziennikarka Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)