Google, Facebook i Twitter nie są winne 14 zabitych w San Bernardino
Kalifornijski sąd odrzucił pozew rodzin zabitych w strzelaninie. Bliscy argumentowali, że media społecznościowe świadomie pozwoliły grupom terrorystycznym na działanie na swoich platformach.
03.01.2019 10:06
2 grudnia 2015 roku młode małżeństwo, inspirowane islamskimi terrorystami, dokonało ataku w ośrodku pomocy niepełnosprawnym Inland Regional Center w San Bernardino w Kaliforni. Syed Rizwan Farook wraz ze swoją żoną Tashfeen Malik zastrzelili 14 osób.
Rodziny zastrzelonych oskarżyły Google, Facebooka i Twittera o umożliwienie przeprowadzenia zamachu. Według oskarżycieli portale społecznościowe umożliwiają działalność terrorystyczną na swoich stronach.
Kalifornijski sąd odrzucił pozew argumentując, że atak nie był bezpośrednim wynikiem domniemanej działalności terrorystycznej na stronach oskarżonych mediów społecznościowych. Wcześniej FBI stwierdziło, że atak był inspirowany przez grupy terrorystyczne, ale nie stały one ani za planowaniem ani za samym atakiem. W wyjaśnieniu sędzia Laurel Beeler napisał, że nawet jeśli media społecznościowe posłużyły do komunikacji grup terrorystycznych, to nie mają one bezpośredniego związku z obrażeniami poniesionymi przez ofiary strzelaniny w San Bernardino.
Źródło: cnet.com