Glifosat od Monsanto zakazany w Meksyku. "Są dowody na negatywny wpływ na zdrowie"

Meksyk pod koniec czerwca zdecydował się zakazać herbicydów na bazie glifosatu, w obawie przed niekorzystnym wpływie zarówno na środowisko, jak i zdrowie ludzi. Monsanto, odpowiedzialne za produkcję pestycydu, wzbudza kontrowersje również w Polsce.

Glifosat od Monsanto zakazany w Meksyku. "Są dowody na negatywny wpływ na zdrowie"
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

16.07.2020 11:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ministerstwo Środowiska Meksyku zdecydowało się zakazać pestycydu na bazie glifosatu (Roundup). Kontrowersje wokół glifosatu oraz firmy Monsanto trwają od kilku lat, mimo że Unia Europejska dopuszcza środek do użycia. Dowody na jego szkodliwość pojawiają się, ale są następnie obalane w kolejnych badaniach. Rząd Meksyku zdecydował się jednak nie ryzykować.

- Biorąc pod uwagę naukowe dowody na toksyczność glifosatu, które pokazują wpływ na zdrowie ludzi i środowisko, Sekretariat Środowiska i Zasobów Naturalnych (Semarnat) podejmuje ważne kroki w celu stopniowego ograniczania stosowania tej substancji chemicznej, aż do całkowitego jej zakazu w 2024 r. - podało Ministerstwo w oświadczeniu.

Innymi słowy, Meksyk zakazuje Roundupu, herbicydu o szerokim spektrum działania na bazie glifosatu, pierwotnie produkowanego przez Monsanto, przejętą przez koncern chemiczny Bayer AG w 2016 roku. Decyzja Meksykańskiego rządu ponownie otworzyła debatę wokół zagrożeń związanych z silnym herbicydem.

Co to jest glifosat i skąd kontrowersje?

Glifosat jest herbicydem zwalczającym chwasty i trawy szerokolistne i został zarejestrowany jako pestycyd w Stanach Zjednoczonych od 1974 roku. Jest skuteczny przeciwko szerokiej gamie chwastów i stosowany przy produkcji owoców, warzyw i orzechów, a także kukurydzy i soi.

Zgodnie z zapewnieniami producenta, rozkłada się w środowisku. Jednak po tym, jak Monsanto sprzedawała środek wraz z informacją, że ulega on biodegradacji, we Francji został wytoczony firmie proces o wprowadzeniu klientów w błąd. Ostatecznie firma przegrała sprawę w sądzie.

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych Monsanto zaczęło sprzedawać rośliny modyfikowane genetycznie, które były odporne na glifosat, co oznaczało, że rolnicy mogli rozpylać herbicyd bezpośrednio na swoje uprawy, zabijając chwasty bez wpływu na plony. Co umocniło pozycję firmy na rynku.

Wraz ze zwiększaniem ilości stosowanego glifosatu przez rolników na całym świecie, pestycydem zainteresowała się Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC), która jest częścią Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W 2015 roku po raz pierwszy pojawiła się informacja o tym, że glifosat może być rakotwórczy dla ludzi.

Dalsze badania, które sugerowały szkodliwość glifosatu, zwykle opierały się na mniejszej ilości danych. W odpowiedzi na nie, pojawiły się jednak także badania, które oceniają antynowotworowe działanie glifosatu.

Ostatecznie badania, przeprowadzone m.in. w 2017 roku przez European Chemicals Agency (ECHA) zaprzeczają jednak wcześniejszym ustaleniom. Zdaniem specjalistów, glifosat nie jest szkodliwy dla ludzi lub jego toksyczność jest minimalna. Badania przeprowadzono na bardziej kompleksowych danych, więc Unia Europejska zdecydowała się dalej dopuszczać Roundup do obiegu.

Inną kwestią jest wpływ tak silnego herbicydu na środowisko. Badania wykazały, że może on stanowić potencjalne zagrożenie zarówno dla roślin lądowych, jak i wodnych oraz ptaków i ma niską toksyczność dla pszczół miodnych.

Nie wszyscy jednak zgadzają się z decyzją meksykańskiego rządu, co do zakazania stosowania glifosatu. Eksperci zwracają uwagę na to, że wycofanie jednego środka o stosunkowo niskiej szkodliwości może doprowadzić do tego, że rolnicy sięgną po o wiele bardziej niebezpieczne środki.

pestycydyśrodowiskowiadomości
Komentarze (1)