Gigantyczna plama na Słońcu. Widać ją z Ziemi
Na Słońcu pojawiła się plama słoneczna o szerokości równej 15 szerokościom Ziemi. Plama AR3664 może przynieść poważne konsekwencje, w tym zakłócenia w działaniu sieci radiowych. Plama wyrzuciła w kierunku Ziemi ogromny rozbłysk klasy X.
10.05.2024 | aktual.: 10.05.2024 12:36
Na Słońcu pojawiła się ogromna plama na szerokość 15 Ziem. Jak podaje serwis livescience.com, jest ona na tyle duża, że może wywołać skutki podobne do tych z burzy słonecznej z 1859 r. Jednak teraz, gdy świat jest o wiele bardziej zelektryfikowany, mogłoby dojść do znacznie większych zaburzeń naszego codziennego życia.
Jak czytamy w Live Science, plama AR3664 powiększyła się w ostatnich dniach, co sprawiło, że stała się ona jedną z największych i najbardziej aktywnych plam słonecznych, które zaobserwowano w tym cyklu słonecznym. Narodowy Urząd do spraw Badań Oceanów i Atmosfery wydał we wtorek 7 maja ostrzeżenie o zwiększonym ryzyku rozbłysków słonecznych, których powodem miała być ta plama.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnim czasie doszło do wielu mocnych rozbłysków słonecznych. 9 maja 11:13 polskiego czasu miał miejsce szczyt ogromnego rozbłysku klasy X, czyli najwyższej klasy. Kolejne klasy są dziesięć razy mniejsze od swoich poprzedników. Po klasie X mamy klasę M, następnie C, B i A. Rozbłyski klasy A nie mają wyraźnego wpływu. W każdej z klas siłę rozbłysków określa się liczbą od 1 do 10 (w przypadku klasy X mogą być to wyższe wartości).
Ostatnio mamy do czynienia z licznymi mocnymi rozbłyskami. Według informacji z serwisu spaceweatherlive.com wynika, że w ciągu ostatniej doby wystąpił rozbłysk klasy X o mocy 3.98. Live Science przytacza konsekwencje wcześniejszego rozbłysku X o mocy 2.25. Doprowadził on do przerw w działaniu radia krótkofalowego w Europie i Afryce.
Awarie łączności radiowej spowodowane są silnymi impulsami promieni rentgenowskich i ekstremalnym promieniowaniem ultrafioletowym, które emitowane jest w trakcie erupcji. Promieniowanie zmierza w stronę Ziemi z prędkością światłą i jonizuje górną część atmosfery. Promieniowania nie należy mylić z koronalnymi wyrzutami masy CME, podczas których plazma i pola magnetyczne przemieszczają się wyraźnie wolniej.
Burze geomagnetyczne i zorze nad Ziemią
Zgodnie z prognozami Narodowego Urzędu do spraw Badań Oceanów i Atmosfery najbliższe dni mogą być bogate w zjawiska na niebie. Nadchodząca burza geomagnetyczna może przełożyć się na liczne zorze widoczne z Ziemi. Kilka z rozbłysków wiązało się bowiem z koronalnymi wyrzutami masy. W nocy 10 i 11 maja możemy spodziewać się silnych burz geomagnetycznych.
Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski