Friz chce przeznaczyć milion dolarów. Szef Ekipy podał cel
Popularny polski youtuber Karol "Friz" Wiśniewski wyjawił na łamach Twittera, że ma zamiar wspierać naukę oraz technologie, które "mogą zrewolucjonizować świat".
"Friz", który jest częścią "Ekipy" (tak, tej promującej lody, o które ludzie toczą boje w supermarketach) jest jednym z najlepiej zarabiających polskich youtuberów.
Celebryta zadeklarował, że w ciągu pięciu najbliższych lat planuje zebrać milion dolarów. Za te pieniądze chciałby otworzyć projekt w ramach którego mogliby "zgłaszać się naukowcy z całej Polski i przeznaczyć te pieniądze na rozwój nauki i ich technologii, które mogą zrewolucjonizować świat".
Jakich technologii i jak miałby wyglądać ten projekt? Takie konkrety na razie tutaj nie padły. "Friz" w swojej zapowiedzi jest jednak pełen dystansu do siebie i wiary we własny intelekt, z którego zadrwił:
Takie moje własne, niespełnione marzenie. Niestety ja jestem na zbyt głupi żeby robić takie rzeczy sam, ale chciałbym być w jakiś sposób tego częścią.
Wspieranie nauki przez celebrytów jest zjawiskiem stosunkowo rzadkim, szczególnie wśród osób młodszego pokolenia. Według liczby obserwujących na Instagramie, największymi z nich są:
- David Attenborough (6,1 miliona obserwujących)
- Bill Nye (3 mln obserwujących)
- Neil daGrasse Tyson (1,5 mln obserwujących)
- Adam Savage (z programu "Pogromcy mitów" - 1 mln obserwujących)
- Scott Kelly (były astronauta NASA - 1 mln obserwujących)
Najmłodszy z nich jest Savage, który (w chwili publikacji) ma 53 lata. 26-letni "Friz" może w tym momencie poszczycić się 2,8 mln obserwujących na Instagramie, aczkolwiek najbardziej aktywny jest na YouTube i to dzięki tej platformie stał się gwiazdą w Polsce.
