Fragmenty obcej planety we wnętrzu Ziemi. Nowa teoria zadziwia

Tajemnicze struktury, które naukowcy po raz pierwszy zauważyli w latach 80., mogą kryć podpowiedzi dotyczące obcych światów, a nawet zawierać ich fragmenty, jak informuje portal ScienceAlert. Wielkie plamy, które spowalniają fale sejsmiczne, znajdują się pod Afryką i Oceanem Spokojnym.

Ziemia może kryć w swoim wnętrzu fragmenty obcej planety
Ziemia może kryć w swoim wnętrzu fragmenty obcej planety
Źródło zdjęć: © Pixabay
Karolina Modzelewska

24.03.2021 12:05

Struktury nazywane LLSVP (ang. large low-shear-velocity provinces) wciąż pozostają zagadką dla badaczy. Do tej pory nie udało im się w racjonalny sposób wyjaśnić, jak powstały te ogromne plamy składające się z gęstych skał, ukryte głęboko w płaszczu Ziemi.

Zderzenie, które mogło wiele zmienić

Naukowcy zgadzają się co do jednego. Uważają, że LLSVP powstały bardzo dawno. Najnowsza teoria, którą opisuje ScienceAlert, nawiązuje do hipotezy dotyczącej planety Theia, która mogła istnieć we wczesnym Układzie Słonecznym. Zgodnie z tą teorią, Theia zderzyła się z Ziemią około 4,5 miliarda lat temu. Efektem zdarzenia było powstanie odłamków, z których uformował się Księżyc. Pozostała ich część uległa zniszczeniu lub zniknęła w przestrzeni kosmicznej. Teraz naukowcy sugerują, że nie do końca tak musiało być.

Zespół badaczy z Arizona State University (ASU) uważa, że LLSVP mogą być pozostałościami fragmentów bogatego w żelazo i niezwykle gęstego płaszcza Thei. Fragmenty trafiły do wnętrza Ziemi wiele miliardów lat temu, gdy doszło do połączenia planet.

- Hipoteza Giant Impact jest jednym z najlepiej zbadanych modeli formowania się Księżyca, ale bezpośrednie dowody wskazujące na istnienie impaktora Theia pozostają nieuchwytne - stwierdzili naukowcy z ASU podczas konferencji Lunar and Planetary Science Conference, która odbyła się w minionym tygodniu.

Fragmenty starożytnej planety Theia

W jej trakcie eksperci przekonywali, że płaszcz skorupy Thei może być o kilka procent gęstszy niż płaszcz naszej planety. Dlatego jego fragmenty opadły głęboko w jej wnętrzu i zgromadziły się w określonych miejscach (pod Afryką i Oceanem Spokojnym), gdzie oddziałują na pole magnetyczne Ziemi.

Naukowcy wykorzystali komputerowe modelowanie płaszcza Ziemi, aby zweryfikować wyniki badań, które są zgodne z wcześniejszymi ustaleniami innych ekspertów. Wyniki analiz już wkrótce ukażą się na łamach czasopisma naukowego "Geophysical Research Letters", a ich autorzy czekają na reakcję ze strony społeczności naukowej. Zaznaczają, że nowa hipoteza może być ważnym tropem dla przyszłych badań i wyjaśniania anomalii, które dzieją się we wnętrzu Ziemi.

Komentarze (18)