FDA donosi, że nie ma związku między falami radiowymi a powstawaniem nowotworów
Uruchomienie sieci 5G budzi wiele skrajnych emocji. Jej przeciwnicy wskazują na szkodliwość fal radiowych i potencjalne, negatywne skutki ich oddziaływania. Nie istnieją jednak żadne naukowe dowody, które by to potwierdzały. FDA w najnowszym raporcie wyklucza istnienie związku między falami radiowymi a powstawaniem nowotworów.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) przeanalizowała badania wpływu pola elektromagnetycznego o częstotliwości radiowej na powstawanie nowotworów. Wyniki analizy potwierdzają brak występowania jakichkolwiek zależności.
W swoich analizach FDA bazowała na badaniach przeprowadzonych na zwierzętach i badaniach epidemiologicznych z lat 2008-2018. Każdy z możliwych wątków został poddany szczegółowej weryfikacji.
W raporcie możemy przeczytać: "dane epidemiologiczne opublikowane między 1 stycznia 2008 r., a 8 maja 2018 r. niezmiennie potwierdzają ustalenia FDA. Nie ma mierzalnego związku przyczynowo skutkowego między ekspozycją na promieniowanie o częstotliwości radiowej, a powstawaniem nowotworów".
Twórcy raportu uwzględnili badania, które posiadały status peer-reviewe, co oznacza duży stopień wiarygodności. Dodatkowo FDA przeanalizowała także opinie naukowców, którzy recenzowali publikacje. Byli to specjaliści z różnych dziedzin nauki i technologii np. epidemiologii czy nauk o zdrowiu.
FDA uważa, że nie ma dowodów na szkodliwość fal radiowych
"Dowody, którymi obecnie dysponuje świat nauki nie są wystarczające, aby sugerować, że korzystanie z telefonów komórkowych można uznać za niezależny czynnik mogący wpływać na występowanie nowotworów wewnątrzczaszkowych i niektórych innych nowotworów wśród ogółu społeczeństwa. Jeśli istnieje jakiekolwiek ryzyko, jest ono wyjątkowo niskie w porównaniu zarówno z naturalną częstotliwością występowania choroby, jak i znanymi kontrolowanymi czynnikami ryzyka" – czytamy w raporcie.
Eksperci z FDA zalecają, aby przenieść uwagę z populacji z niewykrywalnym ogólnym ryzykiem i "skupić się na małej grupie osób, które mogą być z natury predysponowane do chorób nowotworowych, a zatem mogą być bardziej podatne na domniemaną szkodliwość intensywnego promieniowania radiowego i ekspozycję na pola elektromagnetyczne".