FDA donosi, że nie ma związku między falami radiowymi a powstawaniem nowotworów

FDA donosi, że nie ma związku między falami radiowymi a powstawaniem nowotworów

FDA donosi, że nie ma związku między falami radiowymi a powstawaniem nowotworów
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Modzelewska
13.05.2020 12:37, aktualizacja: 13.05.2020 13:10

Uruchomienie sieci 5G budzi wiele skrajnych emocji. Jej przeciwnicy wskazują na szkodliwość fal radiowych i potencjalne, negatywne skutki ich oddziaływania. Nie istnieją jednak żadne naukowe dowody, które by to potwierdzały. FDA w najnowszym raporcie wyklucza istnienie związku między falami radiowymi a powstawaniem nowotworów.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) przeanalizowała badania wpływu pola elektromagnetycznego o częstotliwości radiowej na powstawanie nowotworów. Wyniki analizy potwierdzają brak występowania jakichkolwiek zależności.

W swoich analizach FDA bazowała na badaniach przeprowadzonych na zwierzętach i badaniach epidemiologicznych z lat 2008-2018. Każdy z możliwych wątków został poddany szczegółowej weryfikacji.

W raporcie możemy przeczytać: "dane epidemiologiczne opublikowane między 1 stycznia 2008 r., a 8 maja 2018 r. niezmiennie potwierdzają ustalenia FDA. Nie ma mierzalnego związku przyczynowo skutkowego między ekspozycją na promieniowanie o częstotliwości radiowej, a powstawaniem nowotworów".

Twórcy raportu uwzględnili badania, które posiadały status peer-reviewe, co oznacza duży stopień wiarygodności. Dodatkowo FDA przeanalizowała także opinie naukowców, którzy recenzowali publikacje. Byli to specjaliści z różnych dziedzin nauki i technologii np. epidemiologii czy nauk o zdrowiu.

FDA uważa, że nie ma dowodów na szkodliwość fal radiowych

"Dowody, którymi obecnie dysponuje świat nauki nie są wystarczające, aby sugerować, że korzystanie z telefonów komórkowych można uznać za niezależny czynnik mogący wpływać na występowanie nowotworów wewnątrzczaszkowych i niektórych innych nowotworów wśród ogółu społeczeństwa. Jeśli istnieje jakiekolwiek ryzyko, jest ono wyjątkowo niskie w porównaniu zarówno z naturalną częstotliwością występowania choroby, jak i znanymi kontrolowanymi czynnikami ryzyka" – czytamy w raporcie.

Eksperci z FDA zalecają, aby przenieść uwagę z populacji z niewykrywalnym ogólnym ryzykiem i "skupić się na małej grupie osób, które mogą być z natury predysponowane do chorób nowotworowych, a zatem mogą być bardziej podatne na domniemaną szkodliwość intensywnego promieniowania radiowego i ekspozycję na pola elektromagnetyczne".

Raport Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków można znaleźć tutaj. Jego omówienie przygotował również prof. dr hab. inż. Andrzej Krawczyk, który od blisko 40 lat zajmuje się badaniem pola elektromagnetycznego.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (365)