Facebook podjął przełomową decyzję. Zadowoli kontrowersyjnych polityków

Facebook nie skasuje postów polityków, które naruszają jego regulamin. Warunkiem jest jednak to, że wpisy nie będą reklamą bądź treściami zachęcającymi do przemocy.

Facebook podjął przełomową decyzję. Zadowoli kontrowersyjnych polityków
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com | Annete Shaff
Karolina Modzelewska
SKOMENTUJ

Politycy nie muszą przestrzegać normalnych wytycznych dotyczących publikowania treści na Facebooku. Firma podjęła decyzję, że nie będzie interweniować w to, co przekazują politycy. Wciąż może usuwać posty, jeśli będą one płatną reklamą lub zachętą do przemocy i szkód w świecie rzeczywistym.

- Jeśli ktokolwiek wyrazi poglądy lub opublikuje treści naruszające nasze standardy społeczności, pozwolimy na ich obecność na platformie, jeśli w naszym przekonaniu interes publiczny związany z ich widocznością będzie przewyższał potencjalne szkody z tym związane – podkreślił Nick Clegg, dyrektor ds. komunikacji Facebooka.

Facebook: Nowe standardy dla polityków

Clegg poinformował, że od teraz wpisy polityków będą traktowane jako treści informacyjne, które z reguły powinny być widziane i słyszane.

- Czy byłoby akceptowalnym dla społeczeństwa, gdyby prywatna firma stała się samozwańczym punktem weryfikacyjnym wszystkiego, co mówią politycy? Nie wierzę, żeby było to do przyjęcia. W otwartych demokracjach wyborcy słusznie są przekonani, że generalnie powinni samodzielnie oceniać to, co głoszą politycy – dodał Clegg.

W swoim przemówieniu Clegg nie zdefiniował ani polityka, ani przemocy. Według nieoficjalnych informacji portal ma usuwać wyłącznie te treści, które będą kierowane do konkretnych osób. Mowa tutaj o groźbach i innych formach zastraszania.

Twitter na podobnych zasadach

Podobne działania prowadzi Twitter, który większość wpisów publikowanych przez polityków traktuje jako warte uwagi. Dotyczy to jednak tylko zweryfikowanych kont, które reprezentują urzędnika państwowego, polityka lub kandydata politycznego.

Wybrane dla Ciebie

Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą. To rosyjska dezinformacja
Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą. To rosyjska dezinformacja
Przyjrzeli się rosyjskiej bazie w Omsku. To jasny sygnał dla świata
Przyjrzeli się rosyjskiej bazie w Omsku. To jasny sygnał dla świata
Tajemnicze echo Ziemi. To pomoże zbadać struktury geologiczne
Tajemnicze echo Ziemi. To pomoże zbadać struktury geologiczne
Jest zagrożony wyginięciem. Rzadki ibis grzywiasty pojawił się w Portugalii
Jest zagrożony wyginięciem. Rzadki ibis grzywiasty pojawił się w Portugalii
Układają się w ten sam wzór. Dlaczego nasze palce marszczą się w wodzie?
Układają się w ten sam wzór. Dlaczego nasze palce marszczą się w wodzie?
"Super F-22" i dwusilnikowy F-35, czyli F-55. Trump zapowiada nowe samoloty
"Super F-22" i dwusilnikowy F-35, czyli F-55. Trump zapowiada nowe samoloty
Tajemniczy bombowiec taktyczny Su-34. Nie należy do Rosji
Tajemniczy bombowiec taktyczny Su-34. Nie należy do Rosji
Nowy ukraiński bat na Rosjan. Jest z płyty pilśniowej i karbonu
Nowy ukraiński bat na Rosjan. Jest z płyty pilśniowej i karbonu
Uniknęli kary dzięki Amerykanom. Zabili 270 tys. ludzi
Uniknęli kary dzięki Amerykanom. Zabili 270 tys. ludzi
Tyle pocisków zostało Rosji. Amerykański wywiad podał konkretne liczby
Tyle pocisków zostało Rosji. Amerykański wywiad podał konkretne liczby
Niemcy i Brytyjczycy się zbroją. Opracują nową potężną broń
Niemcy i Brytyjczycy się zbroją. Opracują nową potężną broń
Polska w 2080 roku. Interaktywna mapa klimatu przyszłości
Polska w 2080 roku. Interaktywna mapa klimatu przyszłości