Facebook i jego reklamy

Dlaczego Facebook jest taki atrakcyjny dla reklamodawców? Koszty dotarcia do użytkownika są niewielkie, nawet znikome w porównaniu z kosztem innych kampanii. Dodatkowo Facebook (podobnie jak Google)
serwuje swoim klientom reklamę kontekstową. Automatyczne skrypty, śledzą pieczołowicie nasze zachowania, „czytają”. nasze wypowiedzi i komentarze w poszukiwaniu słów kluczowych.

Jeśli właśnie wspominasz swoje letnie wakacje możesz się spodziewać, że Facebook wyświetli reklamę biura podróży, albo najlepszego serwisu fotograficznego. Na moim koncie królują ostatnio reklamy elektroniki „wszelakiej”. oraz - nie wiedzieć czemu - giełdowych transakcji. Reklamuje się Sony Ericsson, reklamuje się iPhone, banki i tak dalej. Wystarczyło popisać trochę o zdjęciach (najlepszy telefon do wysyłania zdjęć to SE), wymienić poglądy o produktach Apple (wygraj cudownego iPhone'a) czy zapytać się o kurs egzotycznej waluty (najlepsze konto bankowe) – wszystkie propozycje serwowane są oczywiście po Polsku.

Niektórzy idą jednak dalej i zamiast oklepanych reklam wciągają nas w gry i zabawy. Np. koreański Samsung stworzył grę LEDerzy, gdzie wspinając się na szczyt drabiny ewolucji możemy otrzymać w nagrodę najnowsze telewizory LED, odtwarzacze MP4 czy aparaty fotograficzne.

Gry i konkursy, które są przecież świetną reklamą, same w sobie próbują doścignąć w popularności FarmVille. Taka jest cena darmowych portali społecznościowych – korzystamy nic nie płacąc, ale ktoś to utrzymuje i są to właśnie reklamodawcy. Nie chcesz reklam? Zawsze może wpaść Tobie w oko reklama któregoś z serwisów randkowych, poznasz swoją miłość i będziecie spędzali wspólne wieczory nie na Facebooku, a oglądając romanse na wygranym telewizorze Samsunga, czy rozmawiali całe wieczory przez wygranego iPhone’a, a rachunki zapłacą się same z najlepszego konta bankowego.