Facebook i Google mają sposób, by poradzić sobie z RODO
Wejście w życie RODO to dla internetowych gigantów spory problem. Z raportu organizacji NCC wynika, że Facebook i Google znaleźli sposób, by przepisy ich specjalnie nie dotknęły. Za to pochwalić można Microsoft.
29.06.2018 08:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według raportu NCC zarówno Facebook jak i Google stosują tzw. ciemne wzory. To specjalne sztuczki, dzięki którym użytkownik postąpi tak, jak chce tego internetowy gigant. Wszystko ma związek z ustawieniami dotyczącymi prywatności, które miały stać się bardziej czytelne po wejściu w życie RODO. No właśnie - miały, bo według NCC korporacje jakoś sobie radzą.
"Norwescy analitycy zauważają, że obie amerykańskie firmy mają niekorzystne dla prywatności domyślne ustawienia, a przywrócenie prywatności wymaga sporych starań ze strony użytkownika. Niekiedy nawet ukrywają te ustawienia, tak by użytkownik nie wiedział, że niekorzystna dla jego prywatności opcja została domyślnie wybrana. Równocześnie też opcje do wyboru zostają przedstawione w taki sposób, by nakłonić użytkownika do wyboru tej odbierającej mu prywatność – nierzadko z pominięciem kluczowych informacji niezbędnych do świadomego wyboru" - opisuje ich działania serwis dobreprogramy.pl.
Na dodatek Facebook i Google przedstawiają niezaakceptowanie niektórych opcji tak, że ma się wrażenie, że straci się dostęp do niektórych funkcji lub te będą ograniczone. W efekcie zgadzają się na wszystko, czego chce serwis.
Dużo lepiej w analizie wypadł Microsoft, który ani nie straszy, ani nie zabiera funkcji, tylko w Windowsie 10 jasno informuje o prawach użytkownika.
Ciekawe, jak w takich sytuacjach sprawdzi się RODO i czy ktoś zwróci uwagę internetowym gigantom, że nie o to w tym wszystkim chodziło.