Facebook będzie zbierał dane na temat tego co robimy w aplikacjach?
Cały model biznesowy Facebooka opiera się na informacjach zebranych od użytkowników. Dzięki temu można wyświetlać doskonale spersonalizowane reklamy, za które reklamodawcy są w stanie płacić spore pieniądze. Jak daleko jednak Facebook posunie się w zbieraniu tych informacji? Daleko – największa na świecie sieć społecznościowa chciałaby wprowadzić mechanizm wyświetlania reklam zależny od tego jakich aplikacji mobilnych używa jej użytkownik.
Dzięki mechanizmowi Facebook Connect Menlo Park już teraz wie na jakie strony logują się jego użytkownicy i bierze to pod uwagę przy wyświetlaniu reklam. Nowy system miałby pójść jeszcze o krok dalej –. Facebook chciałby sprawdzać co jego użytkownicy robią w aplikacjach i na stronach internetowych, do których logują się przez Facebook Connect. Dobierane na podstawie tych danych reklamy miałyby być wyświetlane w mobilnej aplikacji Facebooka.
Inne firmy, na przykład Google czy Apple, również zbierają informacje na temat aplikacji mobilnych, ale podchodzą zupełnie inaczej do wyświetlania reklam na tej podstawie. Apple zastrzega sobie prawo do dobierania reklam na podstawie aplikacji ściągniętych z App Store czy z iTunes, podczas gdy Google, choć dysponuje takimi samymi danymi dotyczącymi Google Play, nie robi tego w ogóle. Natomiast żadna z tych korporacji nie zbiera danych na temat tego, co użytkownicy robią w tych aplikacjach.
Ostateczna decyzja na szczęście nie została jeszcze podjęta, jednak biorąc pod uwagę, że to właśnie przewidywany spadek przychodów z reklam wyświetlanych na urządzeniach mobilnych spowodował zamieszanie wokół debiutu giełdowego Facebooka, można spodziewać się, że zarząd spółki przychyli się do tego pomysłu.
