F-16 "zmienią reguły gry"? Myśliwce są odpowiedzią na potrzeby Ukrainy

F‑16 "zmienią reguły gry"? Myśliwce są odpowiedzią na potrzeby Ukrainy

Myśliwce F-16 - zdjęcie ilustracyjne
Myśliwce F-16 - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Anadolu Agency
Karolina Modzelewska
24.05.2023 13:39, aktualizacja: 24.05.2023 15:56

Ukraina od początku wojny zabiega o dostawy amerykańskich myśliwców czwartej generacji. Zdaniem władz w Kijowie samoloty F-16 mogłyby zmienić reguły gry w powietrzu i pomóc w ochronie nieba nad broniącym się krajem. Dla ukraińskich pilotów, którzy do tej pory korzystali z maszyn radzieckiej produkcji, byłaby to duża zmiana. Myśliwce typu Su-27 czy samoloty szturmowe Su-25, z których obecnie korzystają, znacznie odbiegają od nowocześniejszych i dostosowanych do przenoszenia szerszej gamy uzbrojenia F-16.

F-16 Fighting Falcon to wielozadaniowy myśliwiec czwartej generacji zaprojektowany przez amerykańską wytwórnię General Dynamics i produkowany od połowy lat 70. XX w. (obecnie za jego produkcję odpowiada koncern Lockheed Martin), który pozostaje na wyposażeniu wielu krajów. W związku z tym, że maszyna wykazała się dużą niezawodnością, Amerykanie stale pracują nad jego rozwojem i udoskonalają koncepcję. Ostatnia generacja tych maszyn, czyli wersja Block 70/72, uznawana jest za najbardziej zaawansowany myśliwiec czwartej generacji, jaki kiedykolwiek zbudowano. Co ciekawe, niektóre struktury najnowszego modelu są produkowane w Polsce przez firmę PZL Mielec, która należy do koncernu Lockheed Martin.

Myśliwce F-16 mogą zmienić reguły gry w Ukrainie

Na razie nie wiadomo, jaką wersję myśliwców F-16 otrzyma Ukraina oraz w jakiej liczbie. Ukraińcy zabiegają o pozyskanie 40-50 maszyn, które trafiłyby do trzech lub czterech eskadr i służyły głównie do obrony nieba przed rosyjskimi nalotami. Eksperci uważają, że taka liczba myśliwców w połączeniu z obecnie posiadaną przez Ukrainę flotą samolotów pozwoliłaby na "pokrycie" całej przestrzeni powietrznej tego kraju. Emerytowany pułkownik sił powietrznych USA Cedric Leighton w rozmowie ze stacją CNN przyznał, że myśliwce F-16 "zmieniłyby zasady gry na wojnie z Rosją".

Zdaniem Leightona "to prawdopodobnie najlepszy samolot pod względem wielkiej różnorodności funkcji, jakich mogą potrzebować Ukraińcy i prawdopodobnie jedyny taki samolot, który posiada wszystkie te zdolności w jednym opakowaniu". Emerytowany pułkownik zwrócił uwagę m.in. na możliwość przeprowadzania operacji powietrze-powietrze, jak i powietrze-ziemia, a także zakłócania sygnału elektronicznego rosyjskich radarów rozmieszczonych na Ukrainie oraz przy jej granicach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obecnie Ukraińcy korzystają z maszyn radzieckiej produkcji. Są to m.in. myśliwce frontowe MiG-29 (część tych maszyn Kijów otrzymał od zachodnich sojuszników, w tym Polski), a także samoloty myśliwskie Su-27. Porównanie ich najważniejszych cech można zobaczyć na poniższej grafice:

Porównanie myśliwców F-16, Su-27 i MiG-29
Porównanie myśliwców F-16, Su-27 i MiG-29© Materiały WP

Myśliwce MiG-27 oraz Su-27 to najlepsze maszyny okresu zimnej wojny, zaliczane do kategorii myśliwców czwartej generacji. David French, felietonista "The New York Times", zwrócił uwagę, że ich możliwości można porównać do wczesnych modeli amerykańskich F-15 oraz F-16. Maszyny odbiegają jednak od możliwości zmodernizowanych wersji F-16 oraz znacznie bardziej zaawansowanych myśliwców piątej generacji np. F-22 Raptor czy Su-57.

Dlaczego więc uważa się, że F-16 mogłyby być tzw. game changerem dla Ukrainy? Te amerykańskie myśliwce przede wszystkim dają możliwość przenoszenia szerszej gamy uzbrojenia niż starsze radzieckie myśliwce. Daje to szansę na przeprowadzanie bardziej celnych i skutecznych ataków, w tym rażenia wroga z większej odległości i przeprowadzania ataków na linii frontu.

F-16 — zwłaszcza w omawianej skromnej liczbie — nie stanowi istotnego zagrożenia dla samej Rosji. Stanowi poważne zagrożenie jedynie dla inwazji rosyjskiej. To nie jest prawdziwy samolot głębokiego uderzenia, jak bombowiec B-1 Lancer czy nawet F-15E Strike Eagle. Jest to broń, którą Ukraina może wykorzystać w celach obronnych i która może uderzyć stosunkowo blisko za linią frontu. Tego właśnie potrzebuje Ukraina.

David FrenchFelietonista "The New York Times"

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie