To największe morskie stworzenia. Mimo to znikają bez śladu
Rekiny wielorybie znikają z oceanów, a głównym zagrożeniem są kolizje ze statkami – wynika z badań cytowanych przez National Geographic.
Rekiny wielorybie to największe ryby świata. Są gatunkiem zagrożonym i jak wskazuje National Geographic, szczególnie narażonym na śmierć spowodowaną kolizjami statków. 75 naukowców przeanalizowało zagrożenie, jakie żegluga może stanowić dla rekinów wielorybich zamieszkujących ciepłe wody tropikalne i subtropikalne na całym świecie.
Wyniki pokazują, że szczególnie niebezpieczne dla rekinów są wody u wybrzeży Ekwadoru, Meksyku, Malezji, Filipin, Omanu, Seszeli i Tajwanu.
Kolizje statków zagrażają populacji rekinów wielorybich
Badacze podkreślają, że rekiny wielorybie spędzają połowę czasu tuż pod powierzchnią, gdzie żerują na planktonie. To właśnie tam najczęściej dochodzi do kolizji z jednostkami pływającymi. Problem jest trudny do monitorowania, bo martwe rekiny opadają na dno i rzadko trafiają na brzeg.
Recenzja Hisense MiniLED 65U78Q - telewizor trafiający w złoty środek
Główna autorka badania Freya Womersley, badaczka z Marine Research and Conservation Foundation i Uniwersytetu w Southampton w Wielkiej Brytanii, mówi, że nie można dokładnie oszacować ile rekinów ginie. - Ich bliskość do tak wielu przepływających statków sugeruje jednak dużą liczebność - tłumczy Womersley.
Proste rozwiązania mogą uratować rekiny wielorybie
W związku ze wzrostem globalnego ruchu morskiego, badacze twierdzą, że niezwykle ważne jest podjęcie natychmiastowych działań w celu ochrony rekinów. National Geographic podaje, że na całym świecie pływać może ponad 100 tys. statków towarowych, a liczba ta może wzrosnąć nawet o 1200% do 2050 roku.
Eksperci wykazali, że zmniejszenie prędkości statku o 75% wydłużyło czas tranzytu o 5%. Jednocześnie, załoga statku znacznie łatwiej mogła dostrzegać i unikać rekiny. Inna symulacja wykazała, że przekierowanie statków wokół kluczowych siedlisk było jeszcze mniej uciążliwe dla żeglugi, a czas tranzytu wydłużył się zaledwie o 0,5% – średnio o około 2,4 godziny na statek.
Michael Heithaus z Florida International University zwraca uwagę, że takie działania nie wpłyną znacząco na branżę transportową, a mogą uratować wiele zwierząt. – "To rozwiązanie korzystne dla wszystkich stron" – ocenia naukowiec.
Womersley dodaje, że wyznaczenie stref czasowo zamkniętych dla dużych statków, podobnie jak na wschodnim wybrzeżu USA w przypadku waleni, mogłoby skutecznie chronić rekiny wielorybie.