Europejska Agencja Leków jest pewna. Hakerzy manipulowali danymi o szczepionkach
Europejska Agencja Leków padła ofiarą cyberataku, podczas którego doszło do kradzieży danych dotyczących leków i szczepionek na COVID-19. Przestępcy manipulowali nimi tak, aby uderzyć w zaufanie do wykorzystywanych sposobów zwalczania koronawirusa.
Do ataku doszło pod koniec 2020 roku. Cyberprzestępcy dostali się wówczas do korespondencji e-mail i wewnętrznych dokumentów Europejskiej Agencji Leków. Następnie udostępnili w sieci treści dotyczące leków i szczepionek na COVID-19.
Cybeprzestępcy chcieli uderzyć w zaufanie do szczepionek
"Część korespondencji została zmanipulowana przez sprawców przed publikacją w sposób, który mógłby podważyć zaufanie do szczepionek" – informuje instytucja.
Wśród przejętych informacji znalazły się m.in. poufne wiadomości z listopada 2020 roku dotyczące procesu oceny szczepionek na COVID-19. Część z dokumentów została rozpowszechniona w zmienionej formie. Do sieci trafiły też fragmenty wyrwane z kontekstu, które mogły wprowadzać odbiorców w błąd. Niektóre z nich zostały opublikowane przez media.
"Dane od różnych użytkowników zostały wybrane i zmanipulowane, zrobiono zrzuty ekranu z wielu folderów i skrzynek pocztowych, a sprawcy dodali dodatkowe tytuły w sposób, który może podważyć zaufanie do szczepionek" – podkreśla Europejska Agencja Leków.
Instytucja przekonuje, że dalej prowadzone są działania mające na celu ustalenia sprawców cyberataku. Podkreśla również, że szczepionki stosowane na terenie Unii Europejskiej podlegają bardzo rygorystycznej ocenie jakości i muszą spełniać jasno sprecyzowane wymagania. Dodatkowo wszystkie państwa członkowskie przeprowadzają ich kontrole we własnych laboratoriach.
Instytucja na bieżąco przekazuje informacje o cyberataku i związanymi z nim działaniami organów ścigania oraz innych, zaangażowanych w sprawę podmiotów. Są zamieszczane na oficjalnej stronie internetowej Europejskiej Agencji Leków.