Elon Musk sporo zapłacił za jeden wpis na Twitterze. Akcje Tesli straciły na wartości 14 mld dolarów
Elon Musk nie ma ostatnio szczęścia. Przedłużające się zamknięcie fabryki samochodów Tesli we Fremont nie sprzyja realizacji zamówień i celów biznesowych, a teraz problem w postaci dość kosztownego spadku wartości akcji Tesli. Wszystko przez wpis na Twitterze, w którym miliarder przyznał, że jego spółka jest wyceniania za wysoko.
Szef Tesli i SpaceX jest znany z kontrowersyjnych wpisów na Twitterze. Komentuje dużo i chętnie. Tym razem jego wpis wywołał niemałą burzę i co gorsze, kosztował Elona Muska sporo pieniędzy.
Elon Musk na Twitterze
Miliarder opublikował post, w którym przyznał, że jego zdaniem spółka jest wyceniania za wysoko na giełdzie. Na efekty tego stwierdzenia nie trzeba było długo czekać. Po chwili triumfu, kiedy Tesla pochwaliła się bardzo dobrymi wynikami kwartalnymi, co korzystnie wpłynęło na jej notowania giełdowe, przyszedł czas na ponad 10 proc. spadek.
Piątkowy post Elona Muska sprawił, że notowania Tesli zmalały z 760,23 dolarów za akcję do 701,32 dolarów pod koniec sesji na nowojorskiej giełdzie. Oznacza to, że firma straciła blisko 14 mld dolarów.
Elon Musk lubi zaskakiwać
Dziennikarze "The Wall Street Journal" zapytali nawet szefa Tesli, czy jego stwierdzenie jest żartem, ale Elon Musk w swoim stylu odpowiedział, że "nie".
To nie pierwszy raz, kiedy wpisy Muska na Twitterze spotkał się ze skrajnymi reakcjami. Nie tak dawno szef Tesli krytykował obostrzenia, które obowiązują w Stanach Zjednoczonych ze względu na pandemię koronawirusa. Miliarder nawoływał do "uwolnienia Ameryki" i "przywrócenia wolności".