Elon Musk po raz kolejny szokuje. Tym razem opinią o kosmitach
Elon Musk przyznał, że nie wierzy, by ludzie byli jedynym inteligentnym gatunkiem w kosmosie. Jego niespodziewane wyznanie przyszło wraz z ostrzeżeniem, co do przyszłości naszego gatunku.
14.11.2019 13:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Elon Musk nie tak dawno przyznał, że nie wierzy w to, by kosmici odwiedzali Ziemię, twierdząc, że sam żadnego nie spotkał. Tym razem jednak uzupełnił swoje poglądy, twierdząc, że nie jest możliwe abyśmy byli sami we wszechświecie.
Podczas swojego wystąpienia, które miało miejsce 12 listopada szef SpaceX wyznał, że wszechświat musi być nasycony dawno minionymi cywilizacjami kosmitów. Przypomniał, że Ziemia ma "zaledwie" 4,5 mld lat, co w perspektywie kosmosu czyni ją stosunkowo młodą. Wspomniał również, że "za około pół miliarda lat Słońce rozszerzy się", czym uczyni Ziemię niezdatną do życia.
- Zastanawiam się, ile martwych bytów znajduje się na innych planetach, które nigdy nie miały szansy podróżować po kosmosie (...)? Prawdopodobnie kilka - przyznaje miliarder. Zdaniem Muska kolonizacja drugiej planety, np. Marsa, będzie kluczowa dla przetrwania ludzkiego gatunku. Bez względu na to, czy zagrożenie przyjdzie z kosmosu czy sami doprowadzimy planetę do ruiny.
Szef SpaceX wierzy, że kolonizacja Marsa to realny projekt. Oszacował niedawno koszt przeprowadzki na Czerwoną Planetę i wierzy, że w ciągu 20 lat może powstać pierwsza stała kolonia. Miliarder ma nadzieję, że zamieszkując więcej planet nie podzielimy losu istot z innych, wymarłych już planet, które, jak sugeruje, musiały zamieszkiwać różne rejony kosmosu.