Elon Musk ma pomysł na Neuralink. Chce, żeby "Cyberpunk stał się prawdą"

Neuralink oprócz leczenia urazów mózgu i kręgosłupa ma umożliwić zdobycie przewagi nad stale rozwijającą się sztuczną inteligencją. Dzięki rozwiązaniu zwiększą się zdolności poznawcze i percepcyjne ludzi, a zmagania z AI będą bardziej wyrównane.

Elon Musk chce by Neuralink pomagał ludzkości
Elon Musk chce by Neuralink pomagał ludzkości
Źródło zdjęć: © YouTube
Karolina Modzelewska

02.02.2021 11:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Post opublikowany przez Elona Muska na Twitterze miał zachęcić potencjalnych kandydatów do "rozważenia pracy w Neuralink". CEO SpaceX i Tesli przedstawił w nim swoją ogólną wizję ewentualnego wprowadzenia nowej technologii do życia codziennego.

Neuralink to technologia przyszłości

Elon Musk przekonuje, że jednymi z podstawowych celów Neuralink będzie pomoc osobom z urazami mózgu i kręgosłupa. Podczas zeszłorocznego debiuty firmy, jeden z najbogatszych ludzi świata podkreślał, że technologia będzie posiadać przystępną cenę i dużą dostępność.

Na wczesnym etapie Neuralink pomoże ludziom cierpiącym na kilka typowych urazów oraz osobom z niepełnosprawnością. Można tutaj wymienić m.in.: utratę pamięci, utratę wzroku, uzależnienia, lęk, depresję czy uszkodzenia mózgu. Będzie to możliwe za sprawą komputera wielkości monety, wszczepionego do naszych czaszek około 4 mm od mózgu.  

Niewielki implant od Elona Muska

Jednym z bezpośrednich wyzwań, przed którymi stanął Neuralink, był rozmiar implantu. Wcześniejsza wersja urządzenia składała się z kilku części, w tym z elementu znajdującego się za uchem. Nowe urządzenie to sonda z ponad 3000 elektrodami przymocowanymi do elastycznych nici, które są cieńsze niż ludzki włos. Każda elektroda może monitorować 1000 neuronów w mózgu jednocześnie - oprócz odczytu lub zapisu danych w 1024 kanałach. To oznacza, że ​​może odczytywać aktywność neuronów, jednocześnie stymulując mózg.

Z pomocą „robota neurochirurgicznego” instalacja mogłaby nastąpić w ciągu około godziny - wprowadzając 192 elektrody na minutę do mózgu.

- Chcesz, aby operacja była tak zautomatyzowana, jak to tylko możliwe, a jedynym sposobem na osiągnięcie wymaganego poziomu precyzji jest użycie zaawansowanego robota - powiedział Musk. Jego zdaniem wykorzystanie "robota neurochirurgicznego" pozwoliłoby wszczepić implant niecałą godzinę, wprowadzając 192 elektrody na minutę do mózgu.

Elon Musk chce jednak osiągnąć coś więcej niż tylko leczenie ludzi. Ostatecznym celem Neuralink jest inauguracja ery "nadludzkiego poznania", w której zalety uczenia maszynowego łączą się z kreatywnością ludzkiego mózgu. Wynika to z niepokojów o coraz szybszy rozwój sztucznej inteligencji. Musk obawia się, że AI będzie kiedyś miała zbyt duży wpływ na ludzkość i jednocześnie zachwala Neuralink jako potencjalnego rozwiązanie tego problemu. Dzięki niemu można zwiększyć ludzkie zdolności poznawcze i percepcyjne.

"Dziwnie się czuje, pomagając w urzeczywistnianiu (miejmy nadzieję, dobrej wersji) Cyberpunka" - napisał na Twitterze Elon Musk.

Komentarze (0)