Dwa wypadki amerykańskich niszczycieli. US Navy zbada możliwość ataku hakerskiego
W ostatnich dniach doszło aż do dwóch wypadków z udziałem amerykańskich niszczycieli i cywilnych statków, w których zginęło 7 marynarzy. Teraz Marynarka Wojenna USA zbada czy nie były skutkiem ataku hakerskiego.
17 czerwca filipiński kontenerowiec zderzył się z amerykańskim niszczycielem klasy Arleigh Burke, USS Fitzgerald. W wypadku zginęło 7 amerykańskich marynarzy. Ich ciała odnaleziono w zalanych kabinach sypialnianych. Z zeznań filipińskiego kapitana wynika, że USS Fizgerald pozostawał na kursie kolizyjnym nawet po otrzymaniu sygnałów ostrzegawczych.
Dwa miesiące później, *21 sierpnia, tankowiec pod liberyjską flagą uderzył w niszczyciel USS John S. McCain. *Tym razem nie było ofiar śmiertelnych, ale początkowe raporty mówiły o 10 zaginionych amerykańskich marynarzach.
Admirał John Richardson, szef operacji morskich US Navy, napisał na Twitterze, że *wypadki mogły być skutkiem cyberataku lub sabotażu. *Chociaż na razie nie ma na to dowodów, to te wątki zostaną także sprawdzone w procesie, który ma je wyjaśnić.
Jednym z możliwych scenariuszy jest ingerencja hakerów w system GPS. Do podobnego incydentu doszło niedawno na Morzu Czarnym. Cywilne statki otrzymywały wtedy błędne dane o ich pozycji GPS. Niektórym z nich system pokazywał np. że znajdują się na lotnisku.