Drony Shahed z internetu? Można je było kupić na platformie Alibaba
Na chińskiej platformie handlowej Alibaba pojawiła się interesująca oferta, na co uwagę zwróciła agencja NEXTA. Przez kilka godzin za 57 tys. dolarów można było kupić irańskie drony "Shahed". Są to bezzałogowce wykorzystywane m.in. przez Rosjan w Ukrainie, gdzie sprawiają wiele problemów, niszcząc cenny sprzęt wojskowy.
18.01.2024 | aktual.: 18.01.2024 14:59
Popularna, chińska platforma sprzedażowa Alibaba jest kopalnią wielu, ciekawych ofert. Do takiej kategorii można zaliczyć ofertę sprzedaży dronów "Shahed", która zniknęła po kilku godzinach. Za 57 tys. dolarów można było kupić bezzałogowiec, najprawdopodobniej w wersji Shahed-136. Te urządzenia stały się stałym elementem brutalnej agresji Rosji na Ukrainę. Armia Putina często wysyła stworzone z nich roje nad ukraińskie miasta, gdzie wyrządzają wiele szkód.
Drony Shahed dostępne "u Chińczyka"
Drony Shahed-136 to rozwiązanie wyprodukowane w Iranie i używane przez Rosjan pod nazwą Geran-2. Są zaliczane do kategorii amunicji krążącej (ang. loitering munition). Producent nie podaje dokładnych danych technicznych bezzałogowca, ale jego specyfikacja została częściowo odtworzona na podstawie przechwyconych i zestrzelonych przez Ukrainę maszyn. Poniższa grafika przedstawia najważniejsze cechy Shahed-136:
Shahed-136 ma długość 3,5 metra, a jego skrzydła, zbudowane w układzie delta, mają rozpiętość 2,5 metra. Całkowita masa Shahed-136 wynosi około 200 kg, z czego od 30 do 50 kg przypada na głowicę bojową. Ze względu na swoją niewielką masę, dron Shahed-136 ma zasięg, który sięga ok. 1000 km (chociaż niektóre źródła szacują, że może wynosić nawet 2500 km).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pomimo swojego imponującego zasięgu, dron ten porusza się z dość niewielką prędkością, zazwyczaj nieco przekraczającą 100 km/h. Maksymalna prędkość, jaką może osiągnąć ta maszyna, wynosi z kolei ok. 185 km/h. Urządzenia mogą formować tzw. rój. Pozwala na to specjalna, mobilna wyrzutnia, która jednocześnie może transportować, a później wystrzelić pięć dronów. Ataki takich formacji są poważnym zagrożeniem, bo spora liczba urządzeń może przytłoczyć obronę przeciwlotniczą i spowodować więcej zniszczeń.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski