Dron zabił na morzu dwie osoby. USA: Był produkcji irańskiej
Amerykańskie Dowództwo Centralne stwierdziło w najnowszym raporcie, że tankowiec zaatakowany pod koniec ub. m. na Morzu Arabskim padł ofiarą dronów wyprodukowanych w Iranie. W wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch członków załogi – obywatele Wielkiej Brytanii i Rumunii.
08.08.2021 09:51
Według ustaleń śledczych z amerykańskiej marynarki wojennej, cywilny tankowiec M/T Mercer Street był celem trzech ataków bezzałogowych statków powietrznych (UAV). Drony prowadziły swoje działania u wybrzeży Omanu pomiędzy 29 a 30 lipca.
Pierwsze dwa uderzenia nie odniosły skutku – UAV wypełnione materiałami wybuchowymi wylądowały w wodzie, nieopodal tankowca. Za trzecim razem dron trafił w cel, zabijając dwie osoby, w tym obywatela Rumunii, który był kapitanem statku. W wyniku uderzenia w sterówce M/T Mercer Street powstał otwór o średnicy ponad 180 cm.
G7: "To był celowy atak"
Amerykańscy eksperci od materiałów wybuchowych zdołali odzyskać kilka elementów UAV, w tym stabilizator pionowy i części wewnętrzne. W komunikacie Dowództwa Centralnego stwierdzono, że elementy te były "prawie identyczne z wcześniej zebranymi przykładami z irańskich bezzałogowych statków powietrznych".
"To był celowy i ukierunkowany atak oraz wyraźne naruszenie prawa międzynarodowego. Wszystkie dostępne dowody wyraźnie wskazują na Iran. Nie ma uzasadnienia dla tego ataku" – stwierdzili przedstawiciele G7 oraz Wysoki Przedstawiciel UE, cytowani przez serwis Defence24.
Irańskie drony dalekiego zasięgu
Niedawno pisaliśmy w WP Tech, że dowódca Gwardii Rewolucyjnej Iranu Hossein Salami oznajmił, iż Teheran posiada drony bojowe o zasięgu 7 tys. km. Według Agencji Reutera, kraj ten prowadzi obecnie rozmowy z sześcioma głównymi mocarstwami ws. wznowienia umowy nuklearnej z 2015 roku. Trzy lata temu wycofał się z niej były prezydent USA Donald Trump, który nałożył ponownie sankcje na Teheran.
Jak przypomina z kolei agencja AFP, siły powietrzne Iranu składają się w dużej mierze z wysłużonych amerykańskich myśliwców, zakupionych jeszcze w latach 70. Z tego powodu irańskie siły zbrojne skupiają się ostatnio na rozwoju dronów.