Droga Mleczna w 3D - polscy astronomowie opracowali niezwykłą mapę naszej galaktyki

Na podstawie obserwacji cefeid polskim naukowcom udało się określić kształt Drogi Mlecznej, co zaowocowało stworzeniem trójwymiarowej mapy naszej galaktyki. O tym niezwykłym modelu piszą media z całego świata.

Droga Mleczna w 3D - polscy astronomowie opracowali niezwykłą mapę naszej galaktyki
Źródło zdjęć: © YouTube | Uniwersytet Warszawski
223

Co to jest Droga Mleczna?

Droga Mleczna to galaktyka, w której znajduje się nasz rodzimy Układ Słoneczny. Na niebie możemy ją zobaczyć, jako pas uformowany z gwiazd i jest on widoczny gołym okiem. Jeszcze latach 20. ubiegłego wieku uważano, że Droga Mleczna zawiera wszystkie gwiazdy we wszechświecie, ale dzisiaj już wiemy, że jest tylko jedną z wielu galaktyk.

Na łamach czasopisma "Science" ukazał się artykuł o pracy astronomów z Uniwersytetu Warszawskiego, która ukazuje niezwykłą mapę 3D Drogi Mlecznej. O badaniu piszą także m.in. "The New York Times", "The Guardian", "BBC" czy "National Geographic".

Polski projekt OGLE (czyli The Optical Gravitational Lensing Experiment), w ramach którego powstała mapa 3D Drogi Mlecznej, to jeden z największych na świecie fotometrycznych przeglądów nieba. Stworzenie trójwymiarowej mapy było możliwe dzięki przebadaniu ponad 2400 cefeid. Dzięki temu udało się również ustalić, że nasza galaktyka nie jest płaskim dyskiem - zamiast tego jest lekko zakrzywiona na brzegach.

Obraz
© YouTube | Uniwersytet Warszawski

Cefeidy jako narzędzie mapujące Drogę Mleczną

Trudność w obserwacji Drogi Mlecznej wynika przede wszystkim z problemów obserwacji gwiazd, które znajdują się najdalej, na jej krańcach. Jednak naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego przyznali, że znaleźli no to sposób i do obliczania poszczególnych odległości, niezbędnych przy tworzeniu mapy 3D, posłużyli się obserwacją gwiazd zwanych cefeidami klasycznymi.

Są to młode, pulsujące gwiazdy o wieku poniżej 250 mln lat. Jasność cefeid zmienia się regularnie, dzięki czemu naukowcy są w stanie wyliczyć odległości pomiędzy nimi. W tym celu porównują jakość obserwowaną z jasnością rzeczywistą gwiazdy.

- Odległości do cefeid można wyznaczyć z dokładnością lepszą niż 5% - tłumaczy dr Dorota Skowron, liderka zespołu przygotowującego mapę Drogi Mlecznej. W tym celu astronomowie prowadzą obserwacje w zakresie promieniowania podczerwonego, które pochłania bardzo mało światła gwiazdy.

Tą metodą zbadano ponad 2400 cefeid, co pozwoliło wyznaczyć trójwymiarową mapę naszej galaktyki. Badacze z Uniwersytetu Warszawskiego udostępnili również wideo, w którym szczegółowo i w przystępny sposób wyjaśniają, jak wyglądały badania i jak powstawała mapa:

Ponieważ między wiekiem gwiazd a ich okresem pulsacji zachodzi zależność, polskim badaczom udało się odkryć to, że młodsze cefeidy znajdują się bliżej centrum galaktyki. Aby sprawdzić tę teorię, naukowcy opracowali specjalny model powstawania struktur w ramionach spiralnych Drogi Mlecznej. Chciano sprawdzić jak usytuowane byłyby obecnie cefeidy powstające miliony lat temu. Następnie przeprowadzono symulację, której wyniki potwierdziły się z tym, co obserwujemy dzisiaj na niebie.

Obraz
© YouTube | Uniwersytet Warszawski

Droga Mleczna w 3D - co udało się odkryć

Opracowanie trójwymiarowej mapy pozwoliło na nowo spojrzeć na kształt naszej galaktyki. Okazało się, że nie jest ona płaska, a zaczyna się zakrzywiać około 25 tysięcy lat świetlnych od centrum. Nasze Słońce leży ok. 50 lat świetlnych powyżej płaszczyzny dysku. Powody takiego zakrzywienia mogą być różne - oddziaływanie innych galaktyk, wpływ gazu czy ciemnej materii. Udało się również odkryć, że grubość dysku jest różna w poszczególnych fragmentach Drogi Mlecznej. Dodatkowo mapa galaktyki pozwoliła potwierdzić istnienie ciemnej materii.

Obserwacje cefeid zostały uzupełnione dodatkowymi danymi z satelity Gaia. Pozwoliło to ustalić zależność prędkości orbitalnej gwiazd wokół centrum Drogi Mlecznej, od ich odległości od centrum. Nazywa się to krzywą rotacyjną i potwierdza stałą prędkość gwiazd prawie do samych granic dysku. To z kolei jest jednym z dowodów na istnienie ciemnej materii.

Wybrane dla Ciebie

Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą. To rosyjska dezinformacja
Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą. To rosyjska dezinformacja
Przyjrzeli się rosyjskiej bazie w Omsku. To jasny sygnał dla świata
Przyjrzeli się rosyjskiej bazie w Omsku. To jasny sygnał dla świata
Tajemnicze echo Ziemi. To pomoże zbadać struktury geologiczne
Tajemnicze echo Ziemi. To pomoże zbadać struktury geologiczne
Jest zagrożony wyginięciem. Rzadki ibis grzywiasty pojawił się w Portugalii
Jest zagrożony wyginięciem. Rzadki ibis grzywiasty pojawił się w Portugalii
Układają się w ten sam wzór. Dlaczego nasze palce marszczą się w wodzie?
Układają się w ten sam wzór. Dlaczego nasze palce marszczą się w wodzie?
"Super F-22" i dwusilnikowy F-35, czyli F-55. Trump zapowiada nowe samoloty
"Super F-22" i dwusilnikowy F-35, czyli F-55. Trump zapowiada nowe samoloty
Tajemniczy bombowiec taktyczny Su-34. Nie należy do Rosji
Tajemniczy bombowiec taktyczny Su-34. Nie należy do Rosji
Nowy ukraiński bat na Rosjan. Jest z płyty pilśniowej i karbonu
Nowy ukraiński bat na Rosjan. Jest z płyty pilśniowej i karbonu
Uniknęli kary dzięki Amerykanom. Zabili 270 tys. ludzi
Uniknęli kary dzięki Amerykanom. Zabili 270 tys. ludzi
Tyle pocisków zostało Rosji. Amerykański wywiad podał konkretne liczby
Tyle pocisków zostało Rosji. Amerykański wywiad podał konkretne liczby
Niemcy i Brytyjczycy się zbroją. Opracują nową potężną broń
Niemcy i Brytyjczycy się zbroją. Opracują nową potężną broń
Polska w 2080 roku. Interaktywna mapa klimatu przyszłości
Polska w 2080 roku. Interaktywna mapa klimatu przyszłości