Drewniany satelita z Japonii. Nawet dzieci będą mogły go zbudować

Japonia szykuje się do wysłania w kosmos pierwszego w historii drewnianego satelity. Już w lutym 2022 roku mają rozpocząć się testy oceniające wytrzymałość drewna w kosmosie.

Ziemia widziana z kosmosu, drewniany satelita z Japonii niebawem będzie nad nią krążył
Ziemia widziana z kosmosu, drewniany satelita z Japonii niebawem będzie nad nią krążył
Źródło zdjęć: © Pixabay

02.01.2022 09:13

Japonia chce dokonać ciekawego eksperymentu. Jak czytamy w serwisie wnp.pl, Japońska Agencja Eksploracji Aerokosmicznej zamierza w 2023 roku wystrzelić w kosmos drewnianego satelitę. Projektem kieruje Takao Doi ze wspomnianej organizacji. Nad satelitą pracują naukowcy z Uniwersytetu w Kioto i specjaliści z firmy Sumitomo Forestry, która zajmuje się produkcją wyrobów z drewna.

Założenie jest takie, by części zewnętrzne satelity wykonane były z drewna. Po ponownym wejściu obiektu w atmosferę ziemską ulegną one spaleniu, co ma zmniejszyć negatywny wpływ całego projektu na środowisko. Co więcej, drewniana obudowa przynosi korzyści konstrukcyjne.

Fale elektromagnetyczne mogą przenikać przez drewno, dzięki czemu antena może zostać zabudowana wewnątrz satelity. Z zewnątrz obiekt będzie zabudowany ogniwami słonecznymi.

Istotna będzie też redukcja kosztów. Standardowo satelity budowane są z aluminium. Jest to materiał znacznie droższy od drewna.

Japonia rusza na podbój kosmosu

Takao Doi, bardzo optymistycznie patrzy na cały projekt. Japoński astronauta doszukuje się pozytywów całego projektu w możliwości uproszczenia konstrukcji satelitów.

- Jeśli plan się powiedzie, sprawi to, że nawet dzieci zainteresowane kosmosem będą mogły zbudować własnego satelitę - stwierdził Takao Doi.

Japonia ma dalekosiężne plany dotyczące podboju kosmosu. W grudniu po raz pierwszy od 13 lat rozpoczęto rekrutację dla astronautów. Plany Japończyków są ambitne - w drugiej połowie bieżącej dekady chcą wysłać misję na Księżyc.

Źródło artykułu:WP Tech
satelitajaponiagoesgreen
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)