Dokarmianie ptaków dobre dla ludzi. Naukowcy mówią o korzyściach zdrowotnych
Karmienie ptaków cieszy się ogromną popularnością na całym świecie, szczególnie w zimowych miesiącach, kiedy zwierzęta nie mają łatwego dostępu do pożywienia. Najnowsze badania wskazują jednak, że korzyść z dokarmiania odnoszą nie tylko same ptaki, ma ono również pozytywny wpływ na ludzi.
18.12.2023 18:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z badań przeprowadzonych w 2018 r. wynika, że ponad 60 proc. gospodarstw domowych w Ameryce Północnej, Europie, Australii i Nowej Zelandii dokarmia dzikie ptaki. Co ciekawe, przynosi to korzyści nie tylko dla zwierząt, które zyskują łatwiejszy dostęp do pokarmu, szczególnie w okresach jego niedoborów. Najnowsze badania, które ukazały się na początku grudnia na łamach "People and Nature" sugerują, że ta dość popularna czynność ma dobry wpływ na ludzi. Może poprawiać samopoczucie i korzystnie wpływać na nasze zdrowie psychiczne. Podobne wnioski już wcześniej prezentowali inni, niezależni badacze. Przykładowo pod koniec 2022 r. na łamach "BioScience" naukowcy z University of Exeter, British Trust for Ornithology i University of Queensland donosili, że obserwowanie ptaków przez okno może zmniejszyć stres, niepokój, a nawet depresję.
Karmienie ptaków może korzystnie wpływać na ludzi
Jest to szczególnie widoczne w czasach globalnych pandemii, takich jak COVID-19. Ostatnia pandemia zamknęła wielu z nas w domach i sprawiła, że obcowanie z naturą było ograniczone do minimum. A jak zaznaczają w artykule badacze, "samopoczucie psychiczne jest lepsze, gdy ludzie mają kontakt z naturą blisko domu". Już samo widzenie lub słyszenie ptaków może sprawić, że poczujemy się lepiej. Warto jednak pamiętać, że izolacja społeczna jest związana nie tylko z pandemiami. Często narażeni są na nią ludzie starsi lub niepełnosprawni. Dla nich obserwowanie ptaków, które każdego dnia odwiedzają ich balkony, czy parapety może być istotnym elementem codziennej rutyny.
Podczas badań eksperci przeanalizowali dane dotyczące karmienia ptaków z ostatnich lat i zagłębili się w psychologiczne aspekty tej czynności, czyli czynnik, który ich zdaniem jest często pomijany w tradycyjnych badaniach nad dziką fauną i florą. Według prof. Ashley Dayer z Virginia Tech, głównej autorki badania, tego typu analizy mogą w przyszłości pomóc w formułowaniu publicznych wytycznych oraz polityki dotyczącej dzikich patków i ich dokarmiania. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych, gdzie agencje rządowe często reagują na pojawiające się epidemie chorób ptaków, zalecając zaprzestanie ich karmienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dana Hawley z Virginia Tech, która również była zaangażowana w badanie, jest zdania, że dla wielu osób mieszkających w miastach i na przedmieściach karmienie ptaków odwiedzających nasze balkony i podwórka to jeden z niewielu sposobów, w jaki możemy codziennie łączyć się z dziką przyrodą. Co więcej, ludzie chcą wiedzieć, jak dokarmiać ptaki, aby im nie szkodzić. Błędne przekonania o tych zwierzętach, które są rozpowszechnione i utrwalone w społeczeństwach, mogą bowiem być dla nich bardzo niebezpieczne. Dobrym przykładem jest wiara w to, że ptaki powinno dokarmiać się chlebem. Pieczywo tak naprawdę im szkodzi i zwiększa ryzyko pojawienia się schorzeń układu pokarmowego.
Co trzeba wiedzieć o dokarmianiu ptaków?
W jaki sposób dokarmiać ptaki, aby im nie szkodzić? O to zapytaliśmy eksperta, Mateusza Grzębkowskiego z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. Ekspert przyznał, że dokarmianie ptaków wciąż budzi wiele emocji, a głosy naukowców, co do tego, czy powinniśmy to robić, są podzielone. Wynika to ze złożoności problemu. Zwłaszcza że "ptaki w lasach sobie samodzielnie radzą, gorzej z tymi, które żyją w siedliskach zmienionych przez człowieka. Tutaj poprzez swoją ekspansję zabieramy im miejsca, gdzie mogłyby naturalnie żerować".
Grzębkowski podkreślił, że ptaki należy dokarmiać z głową. Pokarm, który im podajemy powinien być naturalny, nieprzetworzony. "Nie dawajmy ptakom chleba i produktów z solą. Lepiej sięgnijmy po niełuskany słonecznik, który tak lubią sikorki, czy różnego rodzaju inne ziarna. Osoby posiadające ogrody mogą z kolei pomyśleć o sadzeniu rodzimych krzewach i drzewach jagododajnych, które są źródłem pożywienia dla ptaków - berberysów, jarzębów. Te ostatnie szczególnie lubią jemołuszki" - wyjaśnia ekspert.
Wybór właściwego pokarmu to nie wszystko. Dokarmiając patki, nie można zapomnieć o miejscu, w którym podajemy im jedzenie. W karmnikach każdego dnia pojawia się wiele różnych osobników, narażonych na ataki drapieżników. "Dla patków drapieżnych np. krogulców karmnik może stać się stołówką. Podobnie sprawa wygląda w przypadku domowych i dzikich kotów" informuje Grzębkowski. Dodaje też, że w karmnikach mamy styczność ze zwiększoną ilością różnego rodzaju patogenów zostawianych przez ptaki. Dlatego nasza rola nie może się skończyć na montażu karmnika. Trzeba dbać o jego czystość i go regularnie sprzątać. Warto też zamontować go w takim miejscu, aby drapieżniki miały do niego utrudniony dostęp.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski