Deszcz ognia i stali. Indie kupują system rakietowy Pinaka
Indie wzmacniają swoją artylerię rakietową. Ministerstwo Obrony zamówiło właśnie 114 wyrzutni rakiet Pinaka, obsługiwanych przez zautomatyzowany system kierowania ogniem. Co potrafi ta groźnie wyglądająca broń?
03.09.2020 13:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
12 rakiet wystrzelonych w ciągu zaledwie 44 sekund. Indyjski system artylerii rakietowej Pinaka to odpowiednik powszechnie znanej "Katiuszy", ale w znacznie nowocześniejszym wydaniu.
System artylerii rakietowej Pinaka
Opracowany w Indiach system jest wyposażony w ciężkie rakiety niekierowane kalibru 214 mm. Rakiety w najnowszej wersji Mk. 2 ważą ponad 300 kg, z czego 100 kg stanowi głowica bojowa. Pinaka może razić cele oddalone o 60, a w przypadku rozwijanych jeszcze pocisków Mk. 3 – nawet 100 km.
Siła rażenia tego systemu robi wrażenie: bateria sześciu wyrzutni jest w stanie jedną salwą w postaci 72 rakiet zneutralizować cele na powierzchni 1000 na 800 metrów. To niemal tak, jakby w ciągu 44 sekund wysadzić w powietrze prawie kilometr kwadratowy terenu.
Zniszczony kilometr kwadratowy
System kierowania ogniem zapewnia przy tym dużą elastyczność. Każda z wyrzutni może mieć przypisany odmienny cel, na który - w zależności od potrzeb - można wystrzelić od jednej do wszystkich 12 rakiet.
Rozwijany od lat 80. system jest w pełni kompletny – Indie produkują zarówno wyrzutnie, jak i różnego rodzaju pociski, a także wozy dowodzenia, kierowania ogniem, pojazdy transportujące i ładujące pociski, a także radar i system rozpoznania meteorologicznego, dostarczający m.in. dane na temat wiatru i innych czynników, wpływających na lot pocisków.