Darmowy internet od Facebooka w Europie

Mark Zuckerberg zapowiedział plany dotyczące rozszerzenia działalności inicjatywy internet.org. Program, mający na celu oferowanie darmowego internetu wszędzie tam, gdzie są problemy z dostępem do sieci, dotychczas działał wyłącznie w biedniejszych regionach. Prezes Facebooka chce jednak zwiększyć jego zasięg.

Darmowy internet od Facebooka w Europie
Źródło zdjęć: © Brian Jackson - Fotolia.com

Inicjatywa internet.org została zapoczątkowana przez Facebooka we współpracy z szeregiem producentów telefonów i oprogramowania (m.in. Samsung, Microsoft i Opera Software). Jej celem jest zwiększanie zasięgu globalnej sieci w myśl opinii Zuckerberga, że możliwość łatwego łączenia się z innymi to jedno z podstawowych praw człowieka. Pomijając szlachetne deklaracje, Facebook jako dostawca treści jest wprost zainteresowany tym, by korzystało z niej jak najwięcej ludzi. Opłaca mu się więc oferowanie darmowego internetu, gdyż potencjalny zarobek na zwiększeniu zasięgu jest dla niego większy niż nakłady na własną infrastrukturę.

Podobną filozofią kieruje się również jeden z konkurentów Facebooka w walce o kontrolowanie światowego przepływu informacji – Google. Według aktualnych danych na Ziemi wciąż są 4 miliardy ludzi pozostających offline. I to właśnie nimi najbardziej zainteresowany jest gigant. Firma rozwija aktualnie trzy równoległe programy, które łączy jedno – chęć doprowadzenia internetu wszędzie tam, gdzie go nie ma. Tanio – a być może nawet za darmo – pokrywając jak największe obszary i zyskując dostęp do miliardów potencjalnych klientów.

Google testuje aktualnie dwa niezależne projekty, mające pomóc w dotarciu z internetem wszędzie tam, gdzie jeszcze go nie ma. Pomóc miałyby w tym albo flota dronów (projekt Titan) albo specjalnych balonów (projekt Loon). W obu tych przypadkach znajdujące się w powietrzu urządzenia przekazywałyby sygnał radiowy aż do nadajnika, znajdującego się w odległości uniemożliwiającej korzystanie bezpośrednio z niego.

O wszystkich tych inicjatywach, zarówno w przypadku Facebooka jak i Google'a, mówiło się jednak dotychczas wyłącznie w kontekście biedniejszych obszarów świata, niemogących korzystać z istniejącej infrastruktury. Internet.org działa na razie m.in. w Brazylii czy Indiach, dając dostęp do sieci tym, którzy albo w ogóle nie mają alternatyw, albo ich na nie nie stać. Wkrótce jednak może się to zmienić. Podczas niedawnej sesji pytań i odpowiedzi na Facebooku Zuckerberg został wprost zapytany o to, czy zamierza rozszerzyć działalność internet.org na Europę. Odpowiedział:

- Tak, chcemy dostarczać internet wszędzie tam, gdzie są jeszcze ludzie, którzy muszą zostać podłączeni. Zaczynamy stawiając sobie jako priorytet te kraje, gdzie jest najwięcej ludzi bez dostępu do sieci i pracując z operatorami i rządami, którzy najbardziej entuzjastycznie podchodzą do współpracy z internet.org, tak by wszyscy w ich kraju byli podłączeni.

W tym kontekście nie można nie wspomnieć o niedawnej wypowiedzi Andrzeja Halickiego, ministra administracji i cyfryzacji. Stwierdzał on w niej, że Polska ciągle jest w ogonie Europy, zarówno pod względem ilości ludzi podłączonych do sieci jak i umiejętności i świadomości jej wykorzystania. Polski rząd przeznaczy na rozwój internetowej infrastruktury niemal miliard euro, kolejne 200 milionów zasili programy, budujące kompetencje użytkowników.

A może wystarczyłoby usiąść i poczekać, aż Facebook zrobi to za nas?

_ DG _

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)